Gorzovia na fali

fot. Bartosz Zakrzewski

Mecz w Ostródzie miał się odbyć we wtorek, ale z powodu startu Pawła Płatonowa w Serbian Open mecz został przeniesiony na sobotę. Gorzowianie udowodnili to, że w tabeli są nad tenisistami z Ostródy i pewnie zdobyli kolejne dwa ligowe punkty. Podopieczne Ryszarda Kulczyckiego, które dzień wcześniej wygrał w Nadarzynie 3:1, tym razem do zera ograly beniaminka z Łodzi. Łodzianki nie zdołały nawet nawiązać walki z naszymi zawodniczkami.

To jednak nie koniec weekendu z tenisem stołowym. Gorzowianki męczącą serię trzech spotkań w trzy dni kończą niedzielnym pojedynkiem we własnej hali z LUKS Warmią Lidzbark Warmiński. Początek spotkania przy Jagiełły o godzinie 15.00.

MLKS OSTRÓDZIANKA CONDOHOTELS MORLINY Ostróda - GKS GORZOVIA ROMUS Gorzów 1:3
Szymon Malicki - Paweł Płatonow 1:3 (10:12, 8:11, 13:11, 6:11)
Karol Szarmach - Martin Olejnik 1:3 (9:11, 11:3, 9:11, 3:11)
Bartosz Szarmach - Radosław Żabski 3:0 (11:3, 11:3, 11:8)
Szymon Malicki - Martin Olejnik 0:3 (4:11, 11:13, 8:11)

MKS JEDYNKA MAGELLAN Łódź - GORZOVIA Gorzów 0:3
Katarzyna Ślifirczyk - Li Liu 0:3 (8:11,2:11,5:11)
Paulina Nowacka - Marta Smętek 0:3 (4:11,5:11,3:11)
Beata Adamaszek - Magdalena Sikorska 0:3 (3:11,7:11,6:11)

Radosław Łogusz