Nowy system odbioru odpadów komunalnych w Gorzowie rusza od 1 stycznia 2026 roku. Dla części mieszkańców oznacza to jednak nie uporządkowanie zasad, ale poważny problem. Chodzi o właścicieli mieszkań w budynkach 2-4 lokalowych, tzw. lokali bezczynszowych. Do redakcji portalu gorzowianin.com zgłosił się czytelnik Patryk, który mimo chęci płacenia za śmieci nie może złożyć deklaracji. W sprawie interweniował radny Roman Sondej, a miasto odpowiedziało na dwa dni przed startem systemu. Odpowiedź nie rozwiązuje jednak problemu.
Do redakcji portalu gorzowianin.com zgłosił się czytelnik Patryk, mieszkaniec Gorzowa i właściciel mieszkania w budynku bez zarządcy. Jak relacjonuje, w nowym systemie obsługiwanym przez miejską spółkę Miejskie Odpady Komunalne nie ma możliwości złożenia deklaracji, jeśli nieruchomość nie posiada wspólnoty mieszkaniowej ani formalnego zarządcy.
- Z informacji uzyskanych w biurze MOK wynika, że w przypadku zabudowy wielorodzinnej deklarację może złożyć wyłącznie zarządca nieruchomości. Usłyszałem, że jedynym rozwiązaniem jest założenie wspólnoty mieszkaniowej i powołanie zarządcy. W przeciwnym razie deklaracja nie zostanie przyjęta - opowiada czytelnik Patryk.
Jak podkreśla, do tej pory takich problemów nie było. W systemie prowadzonym przez ZCG MG-6 właściciele lokali w małych budynkach bez przeszkód składali deklaracje indywidualnie i regularnie opłacali odbiór odpadów.
- Chcę normalnie płacić za odbiór śmieci. Mam indywidualne umowy na prąd, wodę i gaz i nikt tego nie kwestionuje. A tutaj system uniemożliwia mi wywiązanie się z obowiązku - podkreśla mieszkaniec.
Sprawą zajął się Roman Sondej, który 16 grudnia złożył interpelację do prezydenta miasta. Zwrócił uwagę, że nowa uchwała zrównała budynki 2-4 lokalowe z dużymi wspólnotami mieszkaniowymi, mimo że ich charakter jest zupełnie inny.
- Do niedawna w takich budynkach obowiązywały zasady analogiczne do zabudowy jednorodzinnej. Każdy właściciel mógł indywidualnie zadeklarować pojemniki, dostosowując je do faktycznych potrzeb - wskazuje Roman Sondej, radny Prawa i Sprawiedliwości.
Radny Sondej wprost ostrzegał, że narzucone rozwiązania mogą doprowadzić do chaosu. - Wskazywany przez urzędników obowiązek powołania zarządcy jest w praktyce niewykonalny w krótkim czasie. Od 1 stycznia wchodzą nowe przepisy, co powoduje realne ryzyko braku możliwości prawidłowego zgłoszenia nieruchomości i naruszenia ciągłości odbioru odpadów - napisał w interpelacji.
Odpowiedź władz Gorzowa została udzielona 30 grudnia 2025 roku, czyli dwa dni przed wejściem w życie nowego systemu. Miasto tłumaczy, że decyzja wynika z obowiązujących przepisów.
-Na gruncie prawa budowlanego za budynek wielorodzinny uznaje się taki, w którym wyodrębniono co najmniej trzy lokale. Wynika to z ustawy Prawo budowlane oraz utrwalonego stanowiska doktryny i orzecznictwa - komentuje Jacek Szymankiewicz, wiceprezydent Gorzowa.
Wiceprezydent wskazuje również, że wspólnota mieszkaniowa powstaje z mocy prawa, a w budynkach powyżej trzech lokali powinna funkcjonować forma zarządu.
Jednocześnie miasto dopuszcza indywidualne deklaracje, ale stawia warunki. - Mieszkańcy budynków wielolokalowych mogą samodzielnie składać deklarację, o ile mają przyporządkowane im oddzielne miejsca gromadzenia odpadów. Jeżeli mieszkańcy oczekują gromadzenia odpadów we wspólnych pojemnikach, powinni złożyć jedną deklarację - wyjaśnia Jacek Szymankiewicz.
W odpowiedzi miasta nie pojawia się żadne rozwiązanie przejściowe, o które wprost pytał radny. Nie ma propozycji osobnego formularza, okresu przejściowego ani uproszczonej procedury dla budynków bez zarządcy.
To właśnie tutaj teoria rozmija się z praktyką opisywaną przez mieszkańców. - W praktyce deklaracja nie została przyjęta. System mówi jedno, a urzędnicy drugie - podkreśla czytelnik Patryk.
Warunki wskazane przez miasto w wielu starszych budynkach okazują się nierealne do spełnienia, mimo że wcześniej system działał bez zakłóceń.
Problem dotyczy całej grupy właścicieli mieszkań w małych budynkach, które nie mają wspólnoty ani zarządcy, korzystają ze wspólnych altan śmietnikowych i do tej pory funkcjonowały bez problemu w starym systemie.
Od 1 stycznia 2026 roku to właśnie oni mogą zostać wykluczeni z systemu odbioru odpadów, mimo że deklarują gotowość do regulowania opłat. Miasto przekonuje, że wszystko odbywa się zgodnie z przepisami. Mieszkańcy pytają jednak wprost, co stanie się z odbiorem śmieci i kto weźmie odpowiedzialność, jeśli nowy system nie zadziała od pierwszego dnia.
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |
|
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |
|
Diamentowy koncert 60-lecia!
12 kwietnia 2026
kup bilet |