Pierwsza kwarta toczyła się punkt za punkt i po dziesięciu minutach minimalnie prowadziła Ślęza. Przełom przyszedł w drugiej części gry. Gorzowianki uspokoiły tempo, poprawiły obronę i zaczęły wykorzystywać przewagi pod koszem. Z czasem to KSSSE Enea AJP narzuciła rytm, zmuszając rywalki do gry pod presją.
Trener nie ukrywał, że dokładnie na taki fragment liczył.
- Myślę, że mieliśmy ten mecz pod kontrolą i bardzo się z tego cieszę, bo spodziewałem się znacznie trudniejszego spotkania. Cieszy 27 asyst, bo to pokazuje, jak zespół dzieli się piłką – mówił po meczu trener Dariusz Maciejewski.
Po przerwie przewaga miejscowych rosła. Każda udana obrona przekładała się na punkty z kontry lub dobrze rozrysowanego ataku pozycyjnego. Ślęza miała coraz mniej miejsca, a próby odrabiania strat kończyły się na szczelnej defensywie gospodyń.
Szkoleniowiec podkreślał jednak, że mimo wygranej nie wszystko wyglądało idealnie.
- Martwi mnie 16 strat i 18 zbiórek ofensywnych rywalek. Na plus zatrzymanie szybkiego ataku przeciwnika i pewne zwycięstwo na zakończenie roku. Liga jest długa, terminarz napięty, przed nami kolejne mecze i Puchar Polski. Tym bardziej cieszy, że bez trzech koszykarek z pierwszej piątki potrafimy wygrać tak trudne spotkanie – dodał trener.
Wiktoria Stasiak przyznała, że ta wygrana ma znaczenie nie tylko w tabeli, ale przede wszystkim w szatni. Zespół udowodnił, że potrafi utrzymać koncentrację nawet w trudnym, fizycznym meczu.
- Takie zwycięstwa budują na przyszłość. Cieszymy się, że kończymy rok wygraną we własnej hali. Wiedziałyśmy, że ten mecz będzie ciężki i bardzo fizyczny, dlatego kluczowa była dobra obrona i zatrzymanie najmocniejszych stron Ślęzy Wrocław – mówiła po spotkaniu.
Zawodniczka zwróciła uwagę, że drużyna dobrze reagowała na zmiany taktyczne przeciwniczek.
- Narzuciłyśmy własny rytm gry, a gdy rywalki zmieniły obronę, otworzył nam się obwód i potrafiłyśmy to wykorzystać. Wiemy, nad czym musimy jeszcze pracować, ale po takim meczu patrzymy w przyszłość z optymizmem – podkreśliła.
KSSSE Enea AJP Gorzów – 1KS Ślęza Wrocław 77:66 (15:16, 28:16, 24:15, 10:19)
Courtney Hurt 23 (9 zb), Klaudia Gertchen 17 (7 as), Rebeka Mikulasikova 13 (12 zb), Wiktoria Stasiak 11, Magdalena Szymkiewicz 9 (5 zb, 7 as), Charisma Osborne 4, Magdalena Kloska 0.
Najwięcej dla Ślęzy: Aleksandra Zięmborska 17, Digna Strautmane 15, Zuzanna Kulińska 9.
|
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |
|
Diamentowy koncert 60-lecia!
12 kwietnia 2026
kup bilet |