Sylwester to dla wielu ludzi czas zabawy. Dla psów to często noc strachu, paniki i ucieczek. Huk petard, nagłe wystrzały i błyski sprawiają, że zwierzęta tracą orientację, zrywają się ze smyczy i uciekają. Co roku po Sylwestrze schroniska notują wzrost liczby zagubionych psów.
Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom Azyl, które prowadzi schronisko Azorki w Gorzowie, opublikowało ważny sylwestrowy apel do opiekunów psów. To konkretna instrukcja, jak zadbać o bezpieczeństwo pupila w te najtrudniejsze dni.
W Gorzowie nie ma miejskiego pokazu fajerwerków, ale mieszkańcy odpalają petardy na własną rękę. Dla psa nie ma znaczenia, czy strzał jest "symboliczny”. Jest głośno, nagle i nieprzewidywalnie.
Efekt? Paniczny lęk, ucieczki, czasem nawet urazy lub problemy zdrowotne wywołane stresem. Dlatego Azyl apeluje: przygotujcie się wcześniej i nie lekceważcie zagrożenia.
Jedna z najważniejszych rzeczy, o których przypomina Stowarzyszenie Azyl, to identyfikacja psa. Chip to za mało, jeśli nie jest zarejestrowany. Czipowanie ma sens tylko wtedy, gdy dane psa i opiekuna znajdują się w bazie. Rejestracji można dokonać u weterynarza lub przez internet.
Druga sprawa to adresatka przypięta do obroży. Imię psa i numer telefonu właściciela to często najszybsza droga do szczęśliwego powrotu zwierzęcia do domu.
Azyl nie zostawia tu żadnych wątpliwości. W Sylwestra nie spuszczamy psów ze smyczy. Nigdy. Wystarczy jeden wystrzał, by pies wpadł w panikę i zerwał się do ucieczki. Jeśli opiekun wie, że pies boi się huku, powinien zabezpieczyć go podwójnie - smycz do obroży i druga do szelek. Gdy pies wysunie się z obroży, szelki mogą go uratować.
Spacery należy ograniczyć do minimum. Krótkie wyjście, załatwienie potrzeb i powrót do domu. Długie spacery w tym czasie to niepotrzebne ryzyko.
Dom to w Sylwestra najlepsze schronienie dla psa. Warto zasłonić okna, włączyć telewizor lub radio, by zagłuszyć hałas z zewnątrz. Dobrze, by pies miał dostęp do swojego legowiska, ulubionych zabawek i miejsca, w którym czuje się bezpiecznie.
Jeśli pies bardzo reaguje na dźwięki, lepszym miejscem może być łazienka lub inne pomieszczenie bez okien, z włączonym radiem. Najważniejsze jest poczucie spokoju i obecność opiekuna.
Azyl przypomina też o środkach uspokajających. Jeśli pies musi je przyjmować, nie wolno robić tego na ostatnią chwilę. Takie preparaty potrzebują czasu, by zadziałać.
Nigdy nie wolno podawać psu leków „na własną rękę”. W razie wątpliwości konieczna jest konsultacja z weterynarzem.
Nigdy nie zostawiaj psa samego pod sklepem, na chwilę, na smyczy, bez opieki. W Sylwestra taka „chwila” może skończyć się ucieczką i dramatem. Azyl apeluje też, by unikać miejsc największych wystrzałów i nie narażać psa na dodatkowy stres.
Po sylwestrowej nocy na ulicach często pojawiają się zdezorientowane, przerażone psy. - Jeśli możesz, zabezpiecz psa. Zrób zdjęcie i opublikuj informację w mediach społecznościowych. Zadzwoń pod numer 112, łowczy miejski przetransportuje zwierzę do schroniska, gdzie bezpiecznie poczeka na właściciela - podkresla Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom Azyl. Nie bądź obojętny. Każda reakcja może uratować zwierzęciu życie.
|
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |
|
Diamentowy koncert 60-lecia!
12 kwietnia 2026
kup bilet |
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |