Radny wskazuje, że zmiany dotyczą przede wszystkim codziennych dojazdów. Nie chodzi o pojedyncze kursy, ale o całe ciągi połączeń, które pozwalały dojechać do pracy, szkół i na studia.
Jednym z problemów jest likwidowanie kursów w trakcie miesiąca. Pasażerowie kupują bilety okresowe, a potem dowiadują się, że nie mają jak wrócić. Interpelacja opisuje sytuacje, w których rozkład wygląda poprawnie, ale w praktyce pojawiają się kilkugodzinne przerwy między pociągami.
W dokumencie szczegółowo opisano, co dzieje się na trasie między Gorzowem a Zieloną Górą. Z jednej strony to symboliczny szlak dwóch „stolic” regionu. Z drugiej – trasa, której mieszkańcy używają codziennie.
Po zmianach radny zwraca uwagę na kilka problemów. Pierwszy to długie przerwy w ruchu, sięgające nawet kilku godzin. W godzinach, gdy ludzie kończą pracę lub zajęcia, pociągów po prostu nie ma.
Drugi problem to brak stabilnego wieczornego połączenia. W praktyce oznacza to, że przejazd między Gorzowem a Zieloną Górą późnym popołudniem staje się trudny do zaplanowania. Mieszkańcy tracą możliwość powrotu o sensownej porze.
W interpelacji opisano też sytuację na odcinku prowadzącym z Gorzowa w stronę Międzyrzecza i Zbąszynka. Zmiany powodują, że w środku dnia pojawia się kilkugodzinna przerwa w kursach. Dla osób dojeżdżających na zmiany, do urzędów albo lekarzy oznacza to, że trzeba czekać kilka godzin albo rezygnować z pociągu i szukać innych środków transportu.
Radny zwraca uwagę, że dotyka to zwłaszcza uczniów i młodzież. Rano dojadą. Problem zaczyna się po południu, kiedy nie mają jak wrócić.
W tle interpelacji pojawia się przykład połączenia z Gorzowa do Kostrzyna. Przez wiele miesięcy był to pociąg, który wypadał z rozkładu wyjątkowo często. Od grudnia rozwiązano to w prosty sposób. Pociąg zniknął, a w jego miejsce pojawiła się stała komunikacja autobusowa.
Autobus omija część przystanków. Dla mieszkańców kilku miejscowości oznacza to, że połączenie kolejowe przestało istnieć. Formalnie komunikacja działa, ale funkcja, jaką pełnił pociąg, została utracona.
Z przedstawionych w interpelacji przykładów wyłania się jasny obraz: Gorzów traci część realnych możliwości dojazdu w kilku kierunkach. Pojawiają się przerwy w ruchu, brak wieczornych połączeń i decyzje, w których pociąg zastępuje autobus na stałe.
Radny Kurzępa ocenia, że taki stan prowadzi do ograniczania roli kolei w regionie. W jego ocenie szczególnie tracą mieszkańcy mniejszych miejscowości, którzy nie mają alternatywy w postaci własnego samochodu.
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |
|
Diamentowy koncert 60-lecia!
12 kwietnia 2026
kup bilet |
|
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |