Pierwsza kwarta była pokazem siły Gorzowa. Telenga i Reid szybko ustawili rytm, a gospodynie prowadziły 15:8. Zespół Dariusza Maciejewskiego grał twardo w obronie, dobrze rotował piłką i wykorzystywał przewagę pod koszem.
Potem zaczęły się problemy – Zagłębie przestawiło się na obronę strefową, a Gorzów przestał trafiać z dystansu. W drugiej i trzeciej kwarcie rywalki regularnie wygrywały poszczególne fragmenty, odrabiając stratę dzięki Martynie Pyce i Catherine Reese, które miały swobodę na półdystansie.
Gorzów ma siłę pod koszem. Niewątpliwie Weronika Telenga to jedna z najlepszych środkowych w lidze. 19 punktów, 23 zbiórki i 35 eval to liczby, które zdecydowały o wyniku. To właśnie jej ofensywne zbiórki dały zespołowi drugie szanse, zwłaszcza w dogrywce.
Do tego Ashley Owusu miała swoje najlepsze minuty w końcówce – 22 punkty, 13 zbiórek i 5 asyst. Połączenie tych dwóch zawodniczek w strefie podkoszowej było największą przewagą Gorzowa.
Zespół wygrał zbiórki 54 do 50, a punkty z drugiej szansy i ze strat dały w sumie 18 oczek – to fundament zwycięstwa.
Problemem była skuteczność z dystansu – tylko 30 procent za trzy (6/20). To sprawiło, że rywalki mogły mocniej zacieśniać pole trzech sekund. Courtney Hurt nie potrafiła odnaleźć rytmu (2 punkty, 1/7 z gry), a Wiktoria Stasiak przez długi czas też nie trafiała.
Dopiero jej trójka w końcówce dogrywki zamknęła mecz. Wcześniej Gorzów długo grał statycznie – brakowało ruchu bez piłki, a piłka często zatrzymywała się u jednej zawodniczki. To kosztowało utratę tempa i kilka niepotrzebnych strat.
Sosnowiec imponował cierpliwością. Mateja Tadić (13 pkt, 7 asyst) kontrolowała tempo gry, Maria Burliga trafiała w kluczowych momentach, a Reese i Pyka wymuszały faule, utrzymując kontakt punktowy przez cały mecz.
Zespół Piotra Gliniaka był też skuteczniejszy w kontrze – 18 punktów z szybkiego ataku, podczas gdy Gorzów miał tylko 8.
Gdy było 69:70 dla Sosnowca, wydawało się, że mecz wymknie się gospodyniom. Ale wtedy nastąpiła reakcja – Reid przejęła prowadzenie gry, Telenga zdominowała deskę, a Owusu trafiła dwie trójki.
Dogrywka 18:11 dla Gorzowa była pokazem determinacji i kondycji. To też efekt szerokiej rotacji, którą Maciejewski utrzymał przez większość meczu. Więcej o tym meczu: Dogrywka w Arenie Gorzów! KSSSE Enea AJP wygrała po emocjonującym meczu
Plusy:
Minusy:
KSSSE Enea AJP Gorzów pokazała charakter, ale też swoje słabości. To zwycięstwo daje dwa punkty, jednak styl pokazuje, że zespół ma jeszcze rezerwy – szczególnie w płynności ataku i dystrybucji piłki. Dogrywka uratowała wynik, ale Gorzów musi szybciej reagować, kiedy rywalki zmieniają rytm gry.
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |
|
Największe przeboje Pink Floyd na żywo - Koncert Another Pink Floyd i Marek Raduli!
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Diamentowy koncert 60-lecia!
12 kwietnia 2026
kup bilet |
|
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |