GTPS sprawdzi w Bielsku czy magia wyjazdów trwa

(fot. Marcin Szarejko)

Ostatni mecz Rajbud GTPS zagrał dziesięć dni temu. Po pięciosetowym pojedynku podopieczni trenera Andrzeja Stanulewicza pokonali Jokera Piła 3:2. W ubiegłą sobotę gorzowianie pauzowali. - Przerwę wykorzystaliśmy na odpoczynek. W ostatnich tygodniach mieliśmy sporo grania, a chłopcy nie są ze stali. Chciałem, żeby złapali trochę świeżości - tłumaczy szkoleniowiec GTPS. - Pauza na pewno nie wybiła nas z rytmu - dodaje. 

Drużyna w Bielska w ostatniej kolejce uległa w Pile Jokerowi 2:3. Mecz mógł zakończyć się wysokim zwycięstwem gospodarzy, ale przyjezdnym sprzyjali sędziowie. - Nie mamy ostatnio szczęścia do arbitrów. To już drugi mecz, w którym mocno pomylili się na naszą niekorzyść - denerwował się trener Jokera Jarosław Kubiak w rozmowie z portalem wielkopolskisport.pl.

Gorzowianie wiedzą, że w Bielsku czeka ich ciężki mecz. BBTS nieprzypadkowo zajmuje w tabeli trzecie miejsce. Do GTPS rywale tracą zaledwie jeden punkt. - Oni głośno nie mówią o awansie do Plus Ligi, ale krzyżują plany faworytom, dlatego każde punkty wywiezione z Bielska będą nas cieszyć - kończy trener Stanulewicz.

Zapraszamy do zakładki Multimedia. Tam znajdziecie naszą rozmowę z trenerem Andrzejem Stanulewiczem. Sympatyków GTPS zachęcamy do śledzenia relacji live z meczu Orła Międzyrzecz z Jokerem Piła – tam będziemy meldować jak grają gorzowianie.

Karolina Sondej

Multimedia

• Andrzej Stanulewicz (trener Rajbud GTPS)