W Stali Gorzów będzie kadrowa rewolucja? Choć Piotr Świst utrzymał drużynę w PGE Ekstralidze, nieoficjalnie mówi się o tym, że klub rozważa jego zwolnienie. Kibice nie chcą o tym słyszeć i ruszyli z akcją petycja Murem za Świstem. Jej autorem jest Kamil Siałkowski, były gorzowski dziennikarz, kibic Stali od 30 lat. W emocjonalnym apelu wzywa zarząd, by nie odcinał się od trenera, który - jego zdaniem - uratował sezon.
Nieoficjalnie mówi się, że Piotra Śwista ma zastąpić Piotr Paluch, ojciec Oskara Palucha, który już wcześniej był trenerem Stali Gorzów. Zmiana miałaby być krokiem w stronę pozyskania w 2027 roku Mariusza Staszewskiego, który - według medialnych doniesień - miał postawić jeden warunek: brak Śwista w klubie.
Póki co zarząd Stali Gorzów oficjalnie nie ogłosił oficjalnej decyzji w tej sprawie
W rozmowie z WP SportoweFakty prezes Stali, Dariusz Wróbel, potwierdził, że audyt sportowy jest już niemal zakończony. - Audyt sportowy jest praktycznie za nami. Nie mamy jeszcze protokołu z audytu - powiedział Dariusz Wróbel, prezes Stali Gorzów.
Na pytanie o przyszłość Piotra Śwista odpowiedział. - Piotr Świst jest trenerem i to się na ten moment nie zmieni. W tej chwili nic się nie zmienia, na żadnym stanowisku - zaznaczył, podkreślając, że priorytetem klubu są finanse, a kwestie personalne są na końcu listy potrzeb.
Piotr Świst również odniósł się do sytuacji. - Myślę, że wreszcie ktoś ze mną porozmawia. Bo przez cały sezon nie rozmawiał ze mną nikt - mówił Piotr Świst w rozmowie z WP SportoweFakty. Dodał, że jego umowa o pracę jest nadal ważna, więc nie widzi potrzeby rozmów o kontrakcie.
Na informacje o możliwym zwolnieniu Piotra Śwista z funkcji trenera Stali Gorzów zareagował Kamil Siałkowski - gorzowianin, w przeszłości dziennikarz gorzowskich mediów, kibic Stali od ponad 30 lat. Obecnie wydawca strony głównej Gazeta.pl
Siałkowski postanowił napisać petycję Murem za Świstem, w której apeluje. - Dajcie Świstowi szansę w sezonie 2026! - pisze w emocjonalnym liście do zarządu.
W petycji Siałkowski podkreśla, że Śwista bronią fakty. Przypomina, że to najskuteczniejszy zawodnik w historii Stali Gorzów, który w trudnym momencie wziął na siebie odpowiedzialność za drużynę z niedoborami kadrowymi. - W odczuciu wielu ekspertów i fanów żużla był największym, trenerskim zaskoczeniem sezonu. Postawiony przed sezonem cel osiągnął, utrzymał drużynę w Ekstralidze i dał szansę na dalszą naprawę waszej organizacji. - argumentuje Siałkowski.
Wśród argumentów za pozostawieniem Śwista autor petycji wymienia dobry bilans meczów u siebie - tylko dwie porażki: z Motorem i Spartą. Zwraca uwagę na taktyczne decyzje, które często decydowały o wynikach oraz umiejętne wykorzystanie rezerw i zaskakiwanie rywali ustawieniem składu.
Świst zrezygnował z przydzielania numerów startowych przed sezonem, co utrudniało przygotowanie taktyczne przeciwnikom. Trener miał też świetnie zarządzać zespołem na trudnym finiszu sezonu, co pozwoliło Stali Gorzów utrzymać się w lidze.
W petycji pojawiają się również mocne pytania: Naprawdę Zarząd chce wymienić Śwista na trenera, który miał problem z liczeniem do sześciu w derbach z Falubazem? Naprawdę Zarząd chce wprowadzić konflikt interesów i kumoterstwo? Naprawdę Zarząd chce trenera, który w swoim debiutanckim sezonie w Ekstralidze nie poprowadził drużyny do choćby jednego zwycięstwa?
- Nie słuchajcie podszeptów lokalnych intrygantów. Przemyślcie to. Wsłuchajcie się w głos kibiców. Zdajemy sobie też sprawę, że trudniej nim sterować (z fotela prezesa bądź wiceprezesa), ale jego ruchy cechowała troska o klub i jego wyniki, a nie partykularne interesiki innych osób. - podkreśla Siałkowski.
Nie tylko kibice bronią Piotra Śwista. W emocjonalnym wpisie głos zabrał także Krzysztof Cegielski - były zawodnik, wychowanek Stali Gorzów i ekspert PGE Ekstraligi. - Nie ma większego szczęścia niż posiadanie w klubie absolutnej, niepodważalnej legendy. Kto podważa obecność Piotra w Stali, ten nie ma po prostu pojęcia, kim on dla Gorzowa jest. Człowiek, dzięki któremu żużel w Gorzowie przetrwał, jedyny przez lata potrafiący jeździć na najwyższym poziomie - Krzysztof Cegielski.
Podkreślił, że dla pokolenia młodych kibiców był wzorem odwagi i determinacji. - Zmian więc bym nie zalecał, no chyba że ktoś chce kogoś ładniej mówiącego przed kamerami. Całą Cegłą za Świstem - dodał.
Na ten moment Piotr Świst wciąż jest trenerem Stali, ale wszystko wskazuje na to, że jego przyszłość zależy od decyzji zarządu klubu po audycie sportowym i rozmowach kadrowych.
>> Petycję Murem za Świstem możesz podpisać TUTAJ <<
Poniżej publikujemy w całości treść petycji
Do społeczności Kibiców Stali Gorzów docierają sygnały, że Zarząd Klubu rozważa zmianę szkoleniowca ekstraligowej drużyny. Głęboko wierzymy, że decyzja o zwolnieniu (rezygnacji z usług) trenera Piotra Śwista, nie została jeszcze podjęta.
Śwista bronią fakty. Warto je w tym miejscu przytoczyć.
To niekwestionowana legenda Klubu, dla którego wywalczył na torze prawie trzy tysiące punktów (najwięcej w historii).
Do pionu szkoleniowego Klubu trafił trzy lata temu, zaczął od pracy u podstaw - z młodzieżą. Przed sezonem 2025, pośrodku klubowej zawieruchy musiał przyjąć trudną rolę w trudnym momencie. Dostał trzech chimerycznych liderów, którzy pojechali gorszy sezon od poprzedniego. Miał lukę na pozycji U24, którą musiał załatać juniorami.
Temu zadaniu nie tyle sprostał, ile był - w odczuciu wielu ekspertów i fanów żużla - największym, trenerskim zaskoczeniem sezonu. Postawiony przed sezonem cel osiągnął, utrzymał drużynę w Ekstralidze i dał szansę na dalszą naprawę Waszej organizacji.
W pierwszym pełnym sezonie w roli trenera w Ekstralidze pokazał, że potrafi z obiektu przy Śląskiej uczynić atut. Mieliśmy więc w Gorzowie dość powtarzalny tor. Potrafiliśmy nim zaskoczyć rywala. To tutaj Bartosz Zmarzlik i Brady Kurtz - najlepsi żużlowcy świata - przegrywali 1:5 w pierwszych wyścigach swoich drużyn w lidze.
W rundzie zasadniczej Stal miała korzystny bilans u siebie, wygrywając cztery mecze, remisując z Toruniem (późniejszym mistrzem Polski), przegrywając tylko z Motorem i Spartą. W meczach u siebie – w kadłubkowym składzie pozostawionym po poprzednikach - osiągneliśmy lepszy wynik niż GKM i Falubaz.
Świst bardzo dobrze poradził sobie z rozwiązaniami taktycznymi, które w tym roku, ale przede wszystkim także w przyszłym sezonie, będą kluczowe. Nabrał doświadczenia w zarządzaniu składem z "kevlarami" i to na pewno w 2026 roku będzie procentować.
Skład układał odważnie, dobrze reagował na wydarzenia meczowe. Tu warto wspomnieć o dwóch - poczekał z wystawianiem Palucha w meczu z Falubazem, do momentu, gdy tor bardziej młodemu zawodnikowi odpowiadał; w rewanżowym meczu barażowym z Polonią celowo nie wypuszczał Palucha na najmocniejszych żużlowców rywali, dzięki czemu mógł solidnie zapunktować i poprowadzić Stal do pewnego zwycięstwa.
Piotr Świst odszedł od ustalania (przydzielania na stałe) numerów startowych przed sezonem. W roku 2025 mieliśmy więc kilkadziesiąt różnych zestawień składu. Dzięki temu rywal często nie wiedział, z jakimi numerami wystąpią zawodnicy z Gorzowa.
"Twisty" pokazał, że jest trenerem ze świeżą głową, analitykiem z doświadczeniem torowym, co było wartością dodaną. Swoimi decyzjami załatał luki w składzie, a na finiszu sezonu wzorowo wykorzystał możliwości korzystania z liderów w ramach zastępstwa zawodnika za Fajfera.
Zdajemy sobie też sprawę, że trudniej nim sterować (z fotela prezesa bądź wiceprezesa), ale jego ruchy cechowała troska o Klub i jego wyniki, a nie partykularne interesiki innych osób. Warto to wziąć pod uwagę i nie rozglądać się za propozycjami, które nie dają gwarancji sukcesu. Nazwiska już podają media.
Aż cisną się na usta ważne pytania. Naprawdę Zarząd chce wymienić Śwista na trenera, który miał problem z liczeniem do sześciu w derbach z Falubazem? Naprawdę Zarząd zamierza świadomie wprowadzić w drużynie konflikt interesów, nie wspominając o kumoterstwie? Naprawdę Zarząd rozważa zatrudnienie trenera, który w swoim debiutanckim sezonie w Ekstralidze nie poprowadził drużyny do choćby jednego zwycięstwa (nawet na własnym torze)? Naprawdę Zarząd chce trenera "surowego", zamiast tego, który sprawdził się w boju?
Apelujemy, aby nie słuchali Państwo podszeptów lokalnych intrygantów, którzy chcieliby mieć wpływ na to, co się dzieje w Klubie. Nie działajcie w emocjach. Przemyślcie to dokładnie. Wsłuchajcie się w głos kibiców Stali Gorzów. Ale także przypomnijcie sobie, co mówią o robocie Piotra Śwista ludzie, którzy na żużlu się znają. Wszak pozytywnie o pracy "Twisty'ego" wypowiadali się byli zawodnicy i trener Marek Cieślak.
Dajcie Świstowi szansę w sezonie 2026!
#MuremZaŚwistem
Kamil Siałkowski
|
Diamentowy koncert 60-lecia!
12 kwietnia 2026
kup bilet |
|
Koncert w Świetle Tysiąca Świec
21 grudnia 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Pink Floyd na żywo - Koncert Another Pink Floyd i Marek Raduli!
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Tomasz Karolak Stand Up - 50 i co
20 grudnia 2025
kup bilet |