Wiadomości

Nadzwyczajna sesja w sprawie Stali Gorzów? Prezydent Wójcicki: Wierzę, że klub uda się uratować

14 października 2025, 15:39, Anna Kluwak
fot. Marcin Kluwak
Prezydent Jacek Wójcicki wciąż liczy, że radni zmienią zdanie i pochylą się nad poręczeniem kredytu dla Stali Gorzów. Tłumaczy, że miasto nie straciło pieniędzy, a wciąż toczy się walka o przetrwanie klubu i zachowanie 2,5 mln zł z miejskich udziałów.

Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki tłumaczy, że miasto otrzymało wszystkie świadczenia promocyjne od Stali Gorzów, a problemy finansowe klubu to jego wewnętrzna sprawa. Zapewnia też, że zrobi wszystko, by Stal Gorzów przetrwała.

Z nieoficjalnych informacji, które docierają do redakcji portalu gorzowianin.com wynika, że jeszcze w październiku może zostać zwołana nadzwyczajna sesja Rady Miasta Gorzowa w poręczenia dla Stali Gorzów. Czas ucieka - klub ma czas tylko do końca miesiąca na spłatę 9 mln zł długu.

Prezydent Wójcicki: Miasto nie straciło na Stali Gorzów, wszystkie świadczenia zostały zrealizowane

Po tym, jak radni Gorzowa odrzucili wniosek o poręczenie 3 mln zł kredytu dla Stali Gorzów, temat żużlowego klubu wrócił na antenie Radia Gorzów. Wójcicki mówił o relacjach finansowych między miastem a klubem.

- W umowie miasto miało mieć dostarczony pakiet reklamowy i promocyjny. Nasze świadczenia zostały zrealizowane. Stal Gorzów za te pieniądze dostarczyła wszystko, co było zapisane w umowie - mówił w rozmowie z Radiem Gorzów, Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa.

Wójcicki tłumaczył też, że rozliczenia z promotorem Grand Prix nie są sprawą urzędu. - To już ich wewnętrzna kwestia. W biznesie tak bywa, że kwoty się prolonguje i dogaduje co do spłaty. Gdyby były poważne problemy, druga strona poszłaby do komornika - podkreślał.

„Wierzę, że radni pomogą uratować klub”

Wójcicki nie ukrywa, że wciąż liczy na zmianę decyzji i ponowne głosowanie nad poręczeniem kredytu. - Ja głęboko wierzę, że będzie dobrze, że jednak znajdziemy porozumienie w sprawie poręczenia i pomożemy uratować klub. Oczywiście nie za wszelką ceną, bo nie ma tutaj mowy o tym. Ale staramy się przekonać wszystkich, że blisko 80 lat historii Stali Gorzów szkoda byłoby zaprzepaścić  - mówił w radiowej rozmowie prezydent.

Jak dodał, sprawa nie dotyczy tylko sportu, ale również miejskich pieniędzy. - Chcemy uratować przede wszystkim 2,5 mln zł, które miasto przekazało, obejmując udziały w Stali Gorzów. Dzisiaj razem z udziałowcami, którzy włożyli w klub prywatne środki, robimy wszystko, żeby klub przetrwał - przekonywał. 

Nadzwyczajna sesja w sprawie Stali Gorzów?

Z nieoficjalnych informacji, które docierają do redakcji gorzowianin.com, wynika, że jeszcze przed 28 października może zostać zwołana nadzwyczajna sesja Rady Miasta Gorzowa. Radni mieliby wrócić do tematu poręczenia kredytu dla Stali Gorzów i spróbować znaleźć rozwiązanie, które pozwoli klubowi uzyskać licencję na sezon 2026.

Czas działa na niekorzyść klubu. Stal Gorzów ma czas tylko do 31 października, aby spłacić swoje zobowiązania - łącznie 9 mln zł. Bez decyzji o poręczeniu kredytu lub wsparciu finansowym klub może nie otrzymać licencji na start w PGE Ekstralidze.


Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości