Jeszcze w marcu 2025 roku nowy zarząd Stali tłumaczył, że nie ma środków, aby zlecić zewnętrzny audyt. Wtedy Patryk Broszko, który dopiero objął funkcję dyrektora zarządzającego, mówił, że najpierw trzeba zabezpieczyć budżet i przygotować się do sezonu.
– Trzeba mieć świadomość, że nie stać nas teraz na wynajęcie podmiotu zewnętrznego. Jeżeli sytuacja klubu pozwoli, na pewno to zrobimy. Ale w tej chwili naszym priorytetem jest sezon i szukanie sponsorów – tłumaczył wtedy Broszko.
Z kolei prezes Dariusz Wróbel podkreślał, że klub nie ma czasu na rozliczanie poprzedników, bo najważniejsze są przygotowania do rozgrywek.
– Musimy skupić się na aspektach sportowych i finansowych. Naszym priorytetem nie jest teraz siedzenie i rozliczanie poprzedników, bo na to po prostu nie mamy czasu – mówił Wróbel.
Latem temat wrócił ze zdwojoną siłą. Kibice w mediach społecznościowych coraz częściej pytali, kiedy wreszcie padną nazwiska osób odpowiedzialnych za zadłużenie klubu na ponad 13 milionów złotych.
W lipcu prezes Dariusz Wróbel odpowiadał, że Stal Gorzów nie jest komisją śledczą i nie zamierza urządzać publicznych pokazówek.
– Co powinniśmy zrobić? Zaprosić kamery, prokuratora, żeby pogorszyć funkcjonowanie klubu? Mamy siedzieć przed kamerami i robić komisje śledcze? – pytał Wróbel w Radiu Gorzów. – Są odpowiednie osoby, które weryfikują dokumenty. To nie trwa kilka dni czy tygodni. Sprawdzamy wszystko od 2020 roku.
Prezes przekonywał, że kontrola trwa, ale nie odbywa się publicznie. – To się dzieje, tylko nie na pokaz – dodał.
Teraz po raz pierwszy padły konkretne deklaracje. W rozmowie na antenie Radia Gorzów wiceprezes Stali Patryk Broszko poinformował, że w klubie trwa audyt finansowy i prawny.
– W klubie pracuje powołany przeze mnie zespół, w skład którego wchodzą adwokat i księgowa. Chcemy do końca listopada zaprezentować raport z ustaleń – powiedział Broszko.
Jak dodał, jeśli audyt wykaże nieprawidłowości, sprawa trafi do prokuratury. – Jeśli dojdziemy do przekonania, że były działania noszące znamiona przestępstwa, będziemy zawiadamiać prokuraturę w Gorzowie – zapowiedział.
Broszko zaznaczył, że nie chodzi o medialny spektakl ani szukanie winnych na siłę. – To nie będzie polowanie na czarownice. Nie chcemy składać zawiadomień tylko po to, żeby coś się działo. Chodzi o to, żeby uporządkować sytuację i mieć pewność, że klub działa zgodnie z prawem – wyjaśnił.
Wiceprezes podkreślił, że zależy mu, by Stal Gorzów rozpoczęła kolejny sezon z czystą kartą. – Kolejny sezon już będzie spadał na mój garb i pozostałych członków zarządu. Chcemy wejść w niego bez błędów poprzedników – dodał.
To pierwsza tak konkretna zapowiedź ze strony władz klubu. Kibice, którzy od miesięcy domagali się rozliczeń, wreszcie mogą mieć nadzieję, że coś faktycznie się dzieje. Raport ma być gotowy do końca listopada. Wtedy okaże się, czy w dokumentach Stali znajdą się wątki wymagające zawiadomienia prokuratury.
|
Diamentowy koncert 60-lecia!
12 kwietnia 2026
kup bilet |
|
Koncert w Świetle Tysiąca Świec
21 grudnia 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Pink Floyd na żywo - Koncert Another Pink Floyd i Marek Raduli!
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Tomasz Karolak Stand Up - 50 i co
20 grudnia 2025
kup bilet |