Wiadomości

Czy prezydent Gorzowa złamał prawo? Prokuratura przedłużyła śledztwo

30 września 2025, 12:26, Anna Kluwak
fot. Marcin Kluwak
Śledczy od marca badają, czy prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki złamał prawo, nie reagując na prawomocny wyrok wobec swojego podwładnego. Prokuratura miała zakończyć śledztwo do końca września. Tak się nie stało. Zamiast rozstrzygnięcia, postępowanie zostało ponownie przedłużone.

Miały być decyzje, jest kolejne przedłużenie. Prokuratura wciąż bada, czy prezydent Jacek Wójcicki złamał prawo, nie reagując na prawomocny wyrok wobec dyrektora jednego z wydziałów magistratu. 

Czy prezydent Gorzowa złamał prawo? Prokuratura prowadzi czynności sprawdzające

Sprawa dotyczy byłego już dyrektora Wydziału Obsługi Inwestora i Biznesu w Urzędzie Miasta Gorzowa, który mimo prawomocnego wyroku za uporczywe nękanie, przez wiele miesięcy pracował w magistracie.

Sąd wysłał informację o wyroku już 28 sierpnia 2024 roku, ale nie trafiła ona do rąk prezydenta Jacka Wójcickiego. Dopiero po nagłośnieniu sprawy w mediach 3 marca 2025, urzędnik odszedł z pracy - nie został zwolniony dyscyplinarnie, a jedynie złożył wniosek o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron.

W marcu 2025 Prokuratura Rejonowa w Gorzowie wszczęła śledztwo, ale ze względu na potencjalny konflikt interesów, zostało ono przeniesione do Sulęcina. Policjanci z tamtejszej komendy rozpoczęli przesłuchania i zabezpieczanie dokumentów.

Kto wiedział o wyroku? Prokuratura sprawdza dokumenty i przesłuchuje urzędników

Do tej pory przesłuchano pracowników magistratu, ale także jak informowała prokuratura możliwe są dalsze wezwania świadków spoza urzędu.

Śledczy badają, czy prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki miał obowiązek samodzielnie rozwiązać umowę z osobą skazaną prawomocnym wyrokiem. Tymczasem z Urzędu Miasta płyną sprzeczne sygnały: dokument o wyroku był, ale do prezydenta rzekomo nie dotarł. Nie zachowano także żadnej pisemnej opinii prawnej - jeśli była, to tylko ustna i dopiero w dniu rozwiązania umowy, czyli 3 marca.

Miały być decyzje we wrześniu. Prokuratura znów przesuwa termin zakończenia śledztwa

Na początku września, kiedy zapytaliśmy się prokuratury, na jakim etapie jest śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez prezydenta Gorzowa Jacka Wójcickiego, usłyszeliśmy, że sprawa jest już na końcowym etapie.

- Postępowanie toczy się, prokurator referent z końcem września po wykonaniu zleconych czynności planuje podejmować istotne decyzje procesowe - komentowała na początku września prokurator Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.

We wtorek 30 września, redakcja portalu ponownie zapytała prokuraturę, czy śledztwo zostało zakończone i czy ktoś usłyszał zarzuty. Okazało się, że zamiast decyzji - jest kolejne przedłużenie.

- Decyzją prokuratora prowadzącego sprawę, śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego zostało przedłużone do końca października 2025 roku. Wówczas mają zapaść decyzje w tej sprawie - mówi w rozmowie z portalem gorzowianin.com prokurator Roman Witkowski z Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.

Co dalej ze śledztwem? 

Póki co nikt nie usłyszał zarzutów. Śledztwo nadal toczy się „w sprawie”. Czy prezydent Gorzowa złamał prawo? Na odpowiedź przyjdzie jeszcze poczekać - przynajmniej do końca października.


Podziel się

Komentarze

Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości