• Dziś 31°/16°
  • Jutro 23°/13°
Wiadomości

Czy prezydent Gorzowa złamał prawo? Prokuratura przesłuchała urzędników

28 maja 2025, 15:00, Anna Kluwak
fot. Marcin Kluwak
Prokuratura Rejonowa w Sulęcinie sprawdza, czy prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki złamał prawo, nie reagując na prawomocny wyrok wobec swojego podwładnego – dyrektora Wydziału Obsługi Inwestora i Biznesu. Jak ustaliła redakcja gorzowianin.com, przesłuchano już pierwszych urzędników. Ale to jeszcze nie koniec – możliwe są kolejne wezwania, także spoza magistratu.

Prokuratura sprawdza, czy prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki nie złamał prawa, nie zwalniając dyrektora wydziału obsługi inwestora i biznesu, mimo że ciążył na nim prawomocny wyrok za uporczywe nękanie.

Choć sprawa dotyczy prezydenta Gorzowa, to śledztwo od 28 marca prowadzi Prokuratura Rejonowa w Sulęcinie. Dlaczego nie Gorzów? Bo lokalna prokuratura na co dzień współpracuje z magistratem. Żeby uniknąć zarzutów o brak obiektywizmu, śledztwo przekazano do sąsiedniego powiatu.

Śledztwo dotyczy podejrzenia popełnienia przestępstwa z art. 231 §1 Kodeksu karnego, czyli niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego.

Przesłuchania pracowników Urzędu Miasta Gorzowa

Prokuratura poleciła Komendzie Powiatowej Policji w Sulęcinie przeprowadzenie pierwszych czynności do 19 maja. Wśród nich było przesłuchanie pracowników magistratu oraz zabezpieczenie dokumentów.

Redakcja gorzowianin.com zapytała o efekty tych działań i dalsze czynności w tej sprawie. – W śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w Sulęcinie zostali przesłuchani świadkowie, pracownicy Urzędu Miasta Gorzowa – mówi w rozmowie z portalem gorzowianin.com prokurator Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.

Prokuratura nie kończy – będą kolejne przesłuchania

Jak się dowiadujemy, to dopiero początek. Śledczy nie wykluczają, że wezwą do złożenia zeznań także osoby spoza urzędu.

– Dalsze przesłuchania pracowników urzędu są już zaplanowane, a w zależności od poczynionych ustaleń nie wyklucza się również przesłuchania świadków spoza urzędu – podkreśla prokurator Wojciechowska-Grześkowiak.

Na razie nikt nie usłyszał zarzutów. Prokuratura jasno mówi: śledztwo nadal toczy się „w sprawie”.

Nie zwolniono – odszedł sam. To może być kluczowe

Z odpowiedzi udzielonej wcześniej przez gorzowski magistrat wynika, że dyrektora Wydziału Obsługi Inwestora i Biznesu nie zwolniono dyscyplinarnie. Umowę rozwiązano na jego wniosek, za porozumieniem stron, z datą 3 marca 2025 roku – czyli w dniu, w którym sprawa została nagłośniona w mediach. Podstawą prawną był art. 30 § 1 pkt 1 Kodeksu pracy. Urzędnik pracował w magistracie od grudnia 2017 roku, a jego ostatnie wynagrodzenie wynosiło 8 202,50 zł brutto miesięcznie.

To ważny wątek, bo śledczy badają, czy prezydent Jacek Wójcicki miał obowiązek samodzielnie zakończyć stosunek pracy z osobą skazaną prawomocnym wyrokiem. Dyrektor wydziału został skazany za uporczywe nękanie, a wyrok uprawomocnił się 12 kwietnia 2024 roku. Sąd poinformował o tym magistrat w piśmie z 28 sierpnia 2024 roku.

Kiedy koniec śledztwa?

Formalny termin zakończenia śledztwa mija 26 czerwca 2025 roku. Prokuratura nie wyklucza jednak jego przedłużenia. Wiele zależy od kolejnych przesłuchań i zebranych materiałów.

Anna Kluwak

Anna Kluwak

anna.kluwak@gorzowianin.com

Podziel się

Komentarze

Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości