Stal wygrywa dwumecz. ROW Rybnik spada, czas na baraże z Polonią

fot. Marcin Imański, Stal Gorzów

Szybki początek Stali i pewne prowadzenie

Gorzowianie już w pierwszej fazie meczu zbudowali bezpieczną przewagę, skutecznie punktując w każdym biegu. Liderami drużyny byli Andrzej Lebiediew i Anders Thomsen, którzy regularnie wygrywali swoje wyścigi. Pewne punkty dołożyli także Oskar Paluch, Martin Vaculík i Adam Bednar.

ROW Rybnik próbował odpowiadać głównie za sprawą Maksyma Drabika i Rohan Tungate’a, ale ich zdobycze nie wystarczyły, by realnie zagrozić Stali. Gospodarze utrzymywali przewagę przez całe spotkanie i nie dopuścili do nerwowej końcówki. Po biegu dwunastym było już jasne, że zespół z Gorzowa nie straci prowadzenia w dwumeczu.

Stal jedzie dalej. ROW kończy sezon

Zwycięstwo w dwumeczu nie oznacza jednak końca sezonu dla Stali. Przed drużyną jeszcze dwumecz barażowy z Polonią Bydgoszcz – wicemistrzem 1. ligi. Dopiero jego wynik rozstrzygnie, czy gorzowianie zostaną w Ekstralidze na sezon 2026.

Końcowy wynik meczu to 54:36 dla Stali Gorzów. W dwumeczu gorzowianie wygrali 105:75.

Punktacja zawodników:

GEZET STAL GORZÓW:
Andrzej Lebiediew 13+1 (2*, 3, 3, 2, 3)
Mikołaj Krok 0 (-, -, 0, 0, -)
Oskar Fajfer Z/Z
Martin Vaculík 8+2 (3, 2*, 2, 1*, -, -)
Anders Thomsen 13 (3, 3, 3, 3, 1)
Oskar Paluch 9+1 (3, 3, 2*, 1, 0)
Hubert Jabłoński 3+1 (0, 1, 0, 2*, 0)
Adam Bednar 8+1 (1*, 2, 3, 2)

INNPRO ROW RYBNIK:
Nicki Pedersen 6+1 (1, 2, 2, 1*)
Rohan Tungate 7+2 (1, 1*, 1*, 1, 3)
Kacper Pludra 1+1 (0, 0, -, 1*)
Maksym Drabik 12 (2, 3, 2, 3, 2)
Gleb Czugunow 6 (0, 1, 3, 2, 0)
Paweł Trześniewski 2 (2, 0, 0)
Kacper Tkocz 1+1 (1*, 0, 0)
Jesper Knudsen 0 (0)

Po meczu prezes Stali Dariusz Wróbel podkreślił, że wygrany dwumecz to efekt dużej pracy całego zespołu. Zaznaczył, że drużyna w końcu wyglądała tak, jak powinna przez cały sezon. – Chłopaki jechali jak natchnieni – powiedział. Zapowiedział, że przed klubem teraz dużo pracy zarówno sportowej, jak i organizacyjnej. – Podchodzimy do barażu z Polonią z pełnym szacunkiem. To będzie trudne wyzwanie – dodał.