Wiadomości

Nie wiedzą, jak jeździć, ale i tak wsiadają. Kontrole dzieci na elektrycznych hulajnogach w Gorzowie

11 września 2025, 11:35, Anna Kluwak
Jeżdżą za szybko, bez kasku, bez karty rowerowej. Ale najgorsze jest to, że nie znają przepisów. Tak wygląda rzeczywistość dzieci na hulajnogach w Gorzowie.

Złamana czaszka, krwiaki, operacje, dzieci w stanie ciężkim. A wszystko przez elektryczne hulajnogi. Lekarze z Gorzowa nie mają wątpliwości: to już nie są pojedyncze wypadki, to prawdziwa plaga. Większość z nich jeździ bez kasku i w kilka osób na jednym pojeździe.

Z danych oddziału chirurgii dziecięcej wynika jasno: najwięcej obrażeń doznają dzieci bez kasków. Najczęstsze to urazy głowy i złamania kończyn górnych. Najmłodszy pacjent, który trafił do szpitala po takim wypadku, miał zaledwie 8 lat.

2025 roku w Gorzowie doszło już do czterech wypadków i piętnastu kolizji z udziałem hulajnóg elektrycznych.

Policyjna kontrola hulajnóg w Gorzowie. Efekt? Brak wiedzy, brak uprawnień

W środę 10 września policjanci z gorzowskiej drogówki skontrolowali kilkadziesiąt osób na hulajnogach elektrycznych. Wnioski? Brak podstawowej wiedzy o przepisach.

- Pięciu nieletnich nie miało karty rowerowej. Dwóch jechało razem jedną hulajnogą. Na parkingu galerii nastolatek szalał na hulajnodze. Złamał wszystkie możliwe zasady - komentuje Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.

Dzieci nie znają przepisów. Nawet te z kartą rowerową

Policjanci pytali dzieci o prędkość, zasady poruszania się po drodze. Wielu nie znało odpowiedzi. Nie wiedzą, z jaką mogą jechać prędkością i co robić, gdy nie ma drogi rowerowej. Nawet ci, którzy mają kartę rowerową, często nie znają zasad.

Hulajnoga to pojazd. Dzieci i rodzice wciąż o tym zapominają

Policjanci i lekarze przypominają, że hulajnoga elektryczna to pojazd, a nie zabawka. Dzieci do 10. roku życia nie mogą jej używać bez opieki dorosłych. Młodzież między 10 a 18 rokiem życia musi mieć kartę rowerową albo prawo jazdy. Przepisy mówią wyraźnie, że hulajnogą może jechać tylko jedna osoba.

Tymczasem czworo dzieci, które w ostatnich tygodniach trafiły do szpitala, jechały parami. Wszyscy bez kasków.

Rodzice muszą reagować wcześniej, nie dopiero po wypadku

Policjanci podkreślają, że rodzice powinni to weryfikować jeszcze przed zakupem hulajnogi. Wiele dzieci po prostu nie zna przepisów i nie rozumie zagrożeń, jakie stwarza jazda takim pojazdem. Kask nie powinien leżeć w szafie. Powinien być na głowie.

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości