Wiadomości

Mężczyzna wszedł do Warty i nie wypłynął. Trwają poszukiwania

12 sierpnia 2025, 14:33, Anna Kluwak
fot. Anna Kluwak
Trwają poszukiwania mężczyzny, który wszedł do rzeki Warty przy ul. Fabrycznej i nie wypłynął. Na miejsce wysłano policję i straż pożarną. Trwają poszukiwania prowadzone za pomocą czterech łodzi, dwóch dronów i sonaru podwodnego.

We wtorek 12 sierpnia o godz. 13.59 służby otrzymały zgłoszenie o mężczyźnie, który wszedł do rzeki Warty, ale już nie wypłynął na powierzchnię. Wszystko wydarzyło się za Przystanią Sportów Wodnych przy ul. Fabrycznej w Gorzowie.

31-latek przebywał nad rzeką Wartą razem ze znajomymi. W pewnym momencie wszedł do wody i wypłynął na środek rzeki. Koledzy, kiedy stracili z nim kontakt, natychmiast powiadomili służby ratunkowe.

Akcja z udziałem łodzi, dronów i nurków

Na miejsce zostało wysłanych siedem zastępów straży pożarnej oraz dwie łodzie, a także policyjne patrole i dwie policyjne łodzie. W drodze była również Specjalistyczna Służba Poszukiwawczo-Ratownicza ze Świebodzina.

- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że mężczyzna zniknął pod wodą na rzece Warcie. Prowadzimy działania z brzegu i z powierzchni wody. W działaniach bierze udział siedem zastępów straży pożarnej, w tym cztery łodzie, dwa drony oraz grupa wodno-nurkowa z sonarem. Prowadzimy poszukiwania 31-letniego mężczyzny, który przebywał nad rzeką ze znajomymi - mówi bryg. mgr inż. Dariusz Szymura, Komendant Miejski PSP w Gorzowie.

Poszukiwania nawet kilkanaście kilometrów dalej

Jak podkreślają służby, mężczyzna wraz z prądem rzeki może znajdować się w zupełnie innym miejscu, dlatego sprawdzany jest dłuższy odcinek Warty aż do Chwałowic.

- Z każdą minutą szansa na uratowanie tego człowieka maleje, ale jesteśmy pełni nadziei - dodaje Szymura.


Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości