Nieoficjalnie: Marszałek Marcin Jabłoński podał się do dymisji

fot. Paweł Wańczko, Lubuskie.pl

Wszystko zaczęło się od zdarzenia na drodze S3, w którym brał udział marszałek Marcin Jabłoński. Kierował służbową skodą i zderzył się z BMW.  Nagranie z wideorejestratora wywołało falę komentarzy w sieci i mediach.

W swoim oświadczeniu, opublikowanym dzień po zdarzeniu, Jabłoński twierdził, że nagranie „nie oddaje całej sytuacji” i zapowiedział, że nie będzie komentować sprawy do czasu zakończenia postępowania. Równocześnie zawiesił swoje członkostwo w Platformie Obywatelskiej.

Sprawa odbiła się szerokim echem w regionie i w Warszawie. O zachowaniu marszałka miało być głośno na zarządzie krajowym Platformy Obywatelskiej.

– Na drodze pokazał brak pokory, teraz musi pokazać, że tej pokory mu jednak nie brakuje w polityce – cytuje „Gazeta Wyborcza” rozmówców z PO.

Według ustaleń "Wyborczej" Donald Tusk wprost skrytykował zachowanie Jabłońskiego, a jego tłumaczenia nie przekonały premiera. Jabłoński, który wcześniej zawiesił członkostwo w partii i – jak się mówiło w kuluarach – czekał na reakcję szefostwa Platformy.

Dymisja już złożona?

„Gazeta Wyborcza” informuje, że kilka dni temu Jabłoński miał złożyć rezygnację na ręce Waldemara Sługockiego, szefa PO w regionie. Oficjalnie jednak nikt tego nie potwierdza.

– Marszałek planuje jutro briefing – mówi Sługocki, ale nie odnosi się wprost do informacji o rezygnacji. Także Jan Grabiec, szef kancelarii premiera, nie odpowiedział na pytania „Wyborczej”.

Nieoficjalnie wiadomo, że w piątek, 11 lipca, Jabłoński ma wydać oświadczenie, w którym ogłosi, że sam odchodzi z funkcji marszałka.

Presja rosła z każdej strony

Dymisji lubuskiego marszałka domagali się działacze partii Razem, Konfederacji oraz zwykli mieszkańcy. Krytyka spadła na Jabłońskiego także ze strony działaczy PO. Jak pisze „Gazeta Wyborcza”, w ich oczach marszałek nie zachował się właściwie – zabrakło przeprosin, wyjaśnień, skruchy.

– Gdyby nie bawił się w przepychanki na drodze, ustąpiłby, nie musiałby dziś odchodzić – komentują działacze PO.

Sprawą żyli także zwykli mieszkańcy, którzy podpisywali petycję o jego dymisję. Apelowali m.in. o odpowiedzialność i przyzwoitość. 

Konferencje odwołane. Czekają na piątek

Co ciekawe, w piątek 11 lipca zarząd województwa miał zaplanowanych kilka konferencji prasowych w Gorzowie i wszystkie zostały dziś odwołane.  - Odwołanie konferencji prasowych w dniu 11 lipca 2025 roku. Biuro Prasowe UMWL informuje, że konferencje prasowe zaplanowane w Gorzowie Wlkp. na dzień 11 lipca 2025 r. (piątek) nie odbędą się - przeczytaliśmy w mailu wysłanym do dziennikarzy.

W piątek wszystko się wyjaśni. Czekamy na briefing i oświadczenie Marcina Jabłońskiego.