• Dziś 17°/4°
  • Jutro 19°/5°
Wiadomości

Ślęza podnosi poprzeczkę. W rywalizacji o finał OBLK remis 1:1

27 marca 2025, 19:53
Fot.: Piotr Kaczmarek
Po porażce w pierwszym meczu półfinałowym, Ślęza Wrocław zareagowała jak przystało na zespół z ambicjami medalowymi. We wtorkowy wieczór wygrała z PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp. 75:65 i wyrównała stan rywalizacji na 1:1. Seria przenosi się teraz do Gorzowa.

Już pierwsze minuty pokazały, że Ślęza wyciągnęła wnioski z poniedziałkowej porażki. Zaczęła od prowadzenia 3:0, a Gorzów pierwsze punkty zdobył dopiero po trzech minutach gry – lay-up Shatori Walker przy stanie 3:2. Choć to przyjezdne wygrały pierwszą kwartę 21:20, to był to jedyny moment, kiedy prowadziły grę.

Druga kwarta należała do Ślęzy – 23:14. Kluczowe trafienia notowały Digna Strautmane i Nia Kurach, a defensywa Wrocławia skutecznie wyłączała Diamond Miller. Do przerwy gospodynie prowadziły 43:35, kontrolując tempo i wymuszając błędy rywalek. Przewagę zbudowały mądrze, bez szarpania.

W trzeciej kwarcie Ślęza uciekła na +12 (53:41), a Gorzów nie potrafił złamać rytmu gospodyń. W czwartej kwarcie trener Dariusz Maciejewski nie odpuszczał – na parkiecie pozostawały liderki, ale brakowało skuteczności i zimnej krwi. Na 1:44 do końca, przy stanie 73:63, AJP wzięło czas, a po nim Elena Tsineke spudłowała ważny rzut za trzy. To był ostatni moment, by jeszcze wrócić do gry.

Robbi Ryan poprowadziła Ślęzę z dorobkiem 19 punktów, 9 zbiórek i 6 asyst. Bardzo dobrze zagrała też Digna Strautmane (14 pkt, 4 zb., 4 asysty) oraz Nia Kurach (15 pkt). Ważną rolę z ławki odegrały Monika Pyka (7 pkt, 7 zb.) i Weronika Gajda (9 pkt, 7 asyst).

W Gorzowie znowu błyszczała Shatori Walker (23 pkt, 91% z wolnych), ale była osamotniona. Diamond Miller grała z czterema faulami i skończyła mecz z 11 punktami. Klaudia Gertchen miała trudny wieczór – 1/10 z gry i aż 8 strat. Elena Tsineke zdobyła 16 punktów, ale przy 7/20 z gry i spudłowanej trójce w kluczowym momencie.

Punkty – Ślęza Wrocław:

  • Robbi Ryan – 19
  • Nia Kurach – 15
  • Digna Strautmane – 14
  • Weronika Gajda – 9
  • Monika Pyka – 7
  • L. Hjern – 5
  • Sydney Nunn – 5
  • A. Mielnicka – 1

Punkty – AJP Gorzów Wlkp.:

  • Shatori Walker – 23
  • Elena Tsineke – 16
  • Diamond Miller – 11
  • Wiktoria Kuczyńska – 4
  • Emilia Śmiałek – 4
  • Gabriela Lebiecka – 4
  • Klaudia Gertchen – 3

Po dwóch meczach we Wrocławiu półfinałowa seria przenosi się do Gorzowa. Mecz numer trzy zaplanowano na sobotę 29 marca, a ewentualny czwarty – dzień później. Jeśli AJP wygra oba spotkania u siebie, awansuje do finału. Ślęza, by przejść dalej, musi wygrać przynajmniej raz na wyjeździe i doprowadzić do piątego meczu, który odbyłby się 2 kwietnia we Wrocławiu.

Więcej do stracenia ma teraz Gorzów. Po zdobyciu przewagi parkietu w pierwszym meczu, zespół Dariusza Maciejewskiego wraca do siebie z celem zamknięcia serii. Jeśli przegra choć raz, straci ten atut i znów będzie musiał jechać do Wrocławia na decydujące starcie. Ślęza, mimo presji, jedzie na wyjazd z odzyskaną wiarą i sprawdzonym planem.


Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz nową kamerę na żywo z Gorzowa

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości