Ruszył proces w sprawie zabójstw seniorek. Motywem były pieniądze

fot. Anna Kluwak

W czwartek 10 października w Sądzie Okręgowym w Gorzowie rozpoczął się proces dotyczący brutalnych zabójstw trzech starszych kobiet oraz usiłowania zabójstwa kolejnej. Na ławie oskarżonych 18-letni Wiktor S. oraz 20-letni Maciej S. Mężczyźni są znajomymi, nie są ze sobą spokrewnieni.

Ofiarami Wiktora S. i Macieja S. była 75-letnia Maria K. z Brójec, 82-letnia Anna G. z Łagowca, 75-letnia Emilia Ł. z Brójec. Natomiast cudem uniknęła śmierci 88-letnia Zofia W. z Brójec w powiecie międzyrzeckim.

Zabijali seniorki i okradali je z oszczędności

- Oskarżam Wiktora S. i Macieja S. o to, że działając wspólnie i w porozumieniu w dniu 31 stycznia 2023 roku, dokonali rozboju i zaboru 100 zł, po uprzednim włamaniu i wyważeniu drzwi w mieszkaniu Marii K. Następnie użyli przemocy, działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia, zabili Marię K., którą udusili rękoma. Ponadto oskarżam ich, że w nieustalonym czasie w lutym 2023 roku w miejscowości Łagowiec działając wspólnie i w porozumieniu w związku z rozbojem ukradli 10 tys. zł, a następnie zabili Annę G. Zadawali jej liczne ciosy narzędziem tępokrawędzistym oraz dusili, co doprowadziło do śmierci kobiety.

Oskarżam również Wiktora S. i Macieja S. o to, że w dniu 20 czerwca 2023 zamierzali zabić Zofię W. i ukraść pieniądz z jej mieszkania. Jednak przed śmiercią uchroniło kobietę to, że nie otworzyła drzwi, a oskarżeni zostali spłoszeni przez przejeżdżający radiowóz. Ponadto oskarżam Macieja S. o to, że 19 września 2023 w Brójcach działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia, zabił Emilię Ł. zadając jej wiele ciosów nożem w obrębie szyi, które doprowadziły do śmierci kobiety - mówił prokurator Bolesław Lendzion z Prokuratury Okręgowej w Gorzowie podczas odczytywania aktu oskarżenia.

Zabójstwa w Brójcach. 18-latek przyznaje się do zabójstw, 20-latek twierdzi że jest niewinny

18-letni Wiktor S. powiedział, że zrozumiał zarzuty i w całości przyznaje się do winy. Nie chce składać wyjaśnień, podtrzymuje to, co powiedział podczas przesłuchań. Będzie odpowiadał na pytania wszystkich stron. Z kolei 20-letni Maciej S. nie przyznaje się do winy oraz nie będzie składał wyjaśnień. Zgodził się jedynie na odpowiedzi na pytania.

Wiktor S. odpowiadając na pytania opowiedział jak kolei wyglądały zabójstwa i jak zostały zaplanowane wspólnie z Maciejem S. oraz jeszcze jednym kolegą, a także kto brał w nich udział. Opowiadał, że motywem były przede wszystkim pieniądze.

Z kolei Maciej S. stwierdził, że on nie zabił żadnej z kobiet, a był jedynie świadkiem. Dwóch zamaskowanych mężczyzn w kominiarkach, grozili mu bronią i wciągnęli go do mieszkania, a następnie kazali zostawić ślady na miejscu zbrodni. Twierdził, że to oni są odpowiedzialni za zabójstwa.

Zarówno 18-latkowi jak i 20-latkowi grozi do 25 lat więzienia lub dożywocie.