• Dziś /-3°
  • Jutro /-1°
Wiadomości

Trytyki mają uchronić koła ratunkowe przed kradzieżą z bulwarów w Gorzowie

20 sierpnia 2024, 09:41, Anna Kluwak
Wszystkie koła ratunkowe znajdujące się na bulwarach w Gorzowie są przymocowane do poręczy za pomocą trytytek. A to może sprawić problem z ich użyciem, kiedy ktoś będzie topił się w Warcie i będzie liczyła się każda sekunda. Gorzowski Rynek Hurtowy zdecydował się na użycie trytytek, aby zabezpieczyć koła ratunkowe przed kradzieżą, jednak zdaje sobie sprawę, że nie jest to najlepsze rozwiązanie.

W sobotę 17 sierpnia portal gorzowianin.com informował, że wszystkie koło ratunkowe na Bulwarze Wschodnim i Zachodnim są przymocowane do poręczy za pomocą trytytek. Na problem bezpieczeństwa zwrócił uwagę mieszkaniec Gorzowa, który przekonywał, że w momencie kiedy liczy się każda sekunda, aby pomóc osobie topiącej się, ich ściągnięcie będzie bardzo problematyczne.

- Za pomocą trytytek zamocowane wszystkie koła "ratunkowe" na bulwarze. Myślę, że w razie konieczności ich użycia, bez dobrego noża, gdzie liczy się każda sekunda, zdjąć się ich zwyczajnie nie da - przekonywał pan Jarosław, mieszkaniec Gorzowa.

Trytyki mają uchronić koła ratunkowe przed kradzieżą z bulwarów w Gorzowie

Przypuszczaliśmy, że zabezpieczenie kół ratunkowych za pomocą trytytek to pokłosie tego, że koła były wiele razy kradzione z nadwarciańskich bulwarów. Na portalu gorzowianin.com opisywaliśmy, że dwóch młodych mężczyzn zabrało koła z bulwaru dla zabawy, a innym razem dwóch mężczyzn i kobieta ukradli koło ratunkowe bo "jest to fajna zdobycz i fajnie jest mieć coś takiego w domu". Zostali zatrzymani, ponieważ nagrały ich kamery monitoringu w centrum miasta.

Jak się okazało, wielokrotne kradzieże kół faktycznie spowodowały, że Gorzowski Rynek Hurtowy postanowił użyć opasek zaciskowych, aby je w ten sposób zabezpieczyć.

- Koła ratunkowe przy bulwarze nad Wartą umieszcza i sprawuje nad nimi nadzór spółka Gorzowski Rynek Hurtowy. Przedstawiciele GRH wielokrotnie informowali, że pozostawione bez przytwierdzenia koła były kradzione lub wrzucane do rzeki, dlatego spółka zastosowała tymczasowe rozwiązanie. Jest one trochę kłopotliwe, ale daje gwarancję, że koła będą do dyspozycji w przypadku zagrożenia. Władze spółki GRH pracują nad znalezieniem dogodniejszego rozwiązania. Liczą również na pomysły i podpowiedzi mieszkańców w tej sprawie. Ważny jest również szacunek mieszkańców dla mienia, służącego ratowaniu życia i mamy nadzieję, że nagłośnienie tej sprawy temu pomoże - komentuje Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gorzowa.

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości