Wraca temat bezpieczeństwa przy ul. Kostrzyńskiej w rejonie kościoła, po wypadku, do którego doszło w niedzielę 18 sierpnia. Kierujący mercedesem vito z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na prawą stronę i uderzył w przydrożne drzewo. Siła uderzenia była bardzo duża, bo auto zostało dosłownie roztrzaskane i zatrzymało się tyłem do kierunku jazdy. Mężczyzna kierujący mercedesem był zakleszczony w pojeździe. Został w ciężkim stanie zabrany do szpitala.
Po tym dramatycznym wypadku do redakcji portalu gorzowianin.com trafił list od prezesa Stowarzyszenia Nasze Wieprzyce, który zwraca uwagę, że w tym miejscu tragedia wisi w powietrzu. Mieszkańcy już na początku roku walczyli o budowę sygnalizacji świetlnej na przejściu dla pieszych tuż obok kościoła, jednak bezskutecznie, bo miasto uznało, że sygnalizacja nie jest tam potrzebna.
- Nie trzeba być zbyt przenikliwym żeby nie zauważyć, że gładki jak stół asfalt sprzyja osiąganiu przez niektórych kierowców prędkości znacznie przekraczających 50 km/h. Czy fakt ten jest potęgowany przez węzeł S3 Zachód i zjazdem z niego na ul Kostrzyńską? Być może. Czy fakt ten jest związany z rzadkim policyjnymi kontrolami prędkości? Pewnie też. W każdym razie przejście na drugą stronę ulicy w tym konkretnym miejscu pomimo oznakowanego przejścia i znaku fluorescencyjnego jest bardzo niebezpieczne – podkreśla Piotr Górski, prezes Stowarzyszenia Nasze Wieprzyce.
Dlatego mieszkańcy Wieprzyc wspólnie ze Stowarzyszeniem Nasze Wieprzyce oraz z księdzem Ireneuszem Mastejem, proboszczem parafii pw. Trójcy Świętej apelują o poprawę bezpieczeństwa w rejonie kościoła i budowę sygnalizacji świetlnej. W końcu do niedzielnego wypadku doszło chwilę po zakończonej mszy św.
Pan Piotr jako mieszkaniec Wieprzyc złożył do nowej edycji Budżetu Obywatelskiego 2025 projekt zamontowania tam sygnalizacji świetlnej, jednak jego pomysł został odrzucony. Komisja weryfikacyjna powołała się na negatywne zaopiniowanie tego projektu przez komisję bezpieczeństwa ruchu drogowego. Prezes Stowarzyszenia Nasze Wieprzyce złożył odwołanie od tej decyzji i czeka na rozstrzygnięcie.
- Panie prezydencie, tam tragedia wisi w powietrzu! Dotychczasowa bezczynność władz Gorzowa zakrawa o kpinę i skandal. Kiedy obudzą się z tej niemocy? Czy musi dojść do tragedii z udziałem pieszego, żeby ktoś uznał wreszcie, że pora coś z tym fantem zrobić? Który z urzędników miejskich weźmie za tragiczne wydarzenie odpowiedzialność? Na razie te pytania pozostają bez odpowiedzi, ale jestem przekonany, że pan prezydent od nich się nie uchyli – podkreśla Piotr Górski, prezes Stowarzyszenia Nasze Wieprzyce.
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Chór i orkiestra Alla Vienna
23 listopada 2024
kup bilet |
|
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |