W meczu GKP Stilonu z Podbeskidziem bardzo realne było zwycięstwo gospodarzy. Takiej szansy na trzy punkty kibice Stilonu już dawno nie widzieli. Ostatecznie mecz zakończył się remisem.
Na stadionie obecni byli kontuzjowani zawodnicy GKP Stilonu Krzysztof Ziemniak, Paweł Grocholski oraz Sławomir Janicki. Od samego początku sobotniego pojedynku widać było wolę walki o pełną pulę z obu stron. Zarówno zawodnicy Stilonu, jak i piłkarze Podbeskidzia od pierwszych minut starali się stworzyć sytuacje podbramkowe, aby otworzyć wynik spotkania. Bardzo wyrównany mecz, w którym było bardzo dużo stałych fragmentów gry. Dodatkowo był to ostry pojedynek, o czym mogą świadczyć żółte kartki, których łącznie arbiter pokazał sześć. Dużo gry w środku pola, dobre dośrodkowania z obu stron, dla gości głównie wykonywał je Michał Osiński. Po jednej z akcji w środku pola piłka przypadkowo trafia do Emila Drozdowicza, który od razu lobuje bramkarza gości i w ten sposób zdobywa swojego ósmego gola w tym sezonie. Po przerwie pojawili się w swoim sektorze fanatycy Stilonu, którzy nie prowadzili dopingu w pierwszej części spotkania. Bramka gorzowian zmieniła obraz gry gości w drugiej połowie. Bielszczanie nieustannie atakowali i starali się wyrównać. Strzał dający remis padł dopiero w 86., kiedy to w zamieszaniu w polu karnym GKP Stilonu piłkę otrzymuje Robert Demjan. Futbolówkę przytomnie do Słowaka dograł Bartłomiej Konieczny, a Demjan nie wahał się i zdobył bramkę dla Podbeskidzia. Był to trzeci strzał tego zawodnika, wcześniej trafił on w poprzeczkę oraz, w dobrej sytuacji, w obrońców GKP Stilonu. Do końca jeszcze piłkarze jednych, jak i drugich próbowali stwarzać kolejne sytuacje, jednak ostatnie minuty nie przyniosły zmiany wyniku. Mecz zakończył się podziałem punktów, z którego zadowoleni mogą być goście. Z drugiej strony gospodarze żałują, że nie udało im się dowieźć trzech punktów. - Nie potrafisz wygrać to chociaż zremisuj - komentował chwilę po zejściu z murawy bramkarz Stilonu, Jacek Skrzyński.- Dawno nie widziałem tak ambitnego zespołu Stilonu - mówił po meczu kontuzjowany Sławomir Janicki.
Zapraszamy do zakładki Multimedia, gdzie możecie posłuchać pomeczowych wypowiedzi trenerów oraz zawodników obu ekip. W zakładce Relacje znajdziecie link do relacji, którą prowadziliśmy z tego spotkania.