Radna alarmuje w sprawie drzew przy Arenie Gorzów. "Zaatakowały je szkodniki"

fot. archiwum

Budowa hali widowiskowo-sportowej przy ul. Słowiańskiej wzbudzała wiele kontrowersji z powodu wycinki kilkuset drzew i krzewów, które kolidowały z inwestycją. Natomiast zgodnie z umową wykonawca Areny Gorzów musiał wykonać nasadzenia zastępcze.

Młode drzewka zostały posadzone m.in. przed głównym wejściem do hali widowiskowo-sportowej. Pod koniec lipca radna Agnieszka Cierach zwróciła uwagę, że drzewa rosnące przy Arenie Gorzów prawdopodobnie usychają. - W trosce o drzewa, które zostały posadzone pod Areną Gorzów zwracam uwagę, że przynajmniej kilka z nich wskazuje na stan jakby usychały. W związku z tym proszę o skontrolowanie ich stanu, ewentualnie o podlanie aby zapobiec dalszemu procesowi usychania – podkreślała Agnieszka Cierach, radna Trzeciej Drogi.

Co istotne, drzewa rosnące przy Arenie Gorzów są objęte gwarancją i podlegają opiece firmie Budimex S.A., która wybudowała halę. Natomiast miasto na początku sierpnia zleciło kontrolę drzew.

- Zlecona kontrola wykazała, że kilka drzew zostało prawdopodobnie zaatakowanych przez szkodniki, na co niezwłocznie zareagowano opryskiem. Najbliższe tygodnie pokażą, czy drzewa uda się uratować, czy też konieczna będzie wymiana nasadzeń. Do tej pory, na ponad 400 posadzonych drzew wymieniono 12 sztuk, które mimo

zabiegów, nie przyjęły się. Jeżeli okaże się, że wymiana drzew jest konieczna, wówczas stanie się to jesienią, czyli w okresie sprzyjającym takim zabiegom. Słowianka zwróci też swoją uwagę na częstotliwość i jakość podlewania drzew - komentuje Małgorzata Domagała, wiceprezydent Gorzowa.