• Dziś /2°
  • Jutro /2°
Wiadomości

Kierowcy z Gorzowa już chwytają się za kieszeń. Będzie fotoradar na światłach

5 lipca 2024, 13:41, Marcin Kluwak
W piątkowy poranek, na drogach wjazdowych na rondo Santockie w Gorzowie pojawiła się ekipa montażowa. Specjaliści na nowo postawionych słupach przygotowują miejsca pod kamery, które będą rejestrować kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle. Kiedy ruszą fotoradary na światłach?

O planach uruchomienia systemu REDS w Gorzowie pisaliśmy w czerwcu 2020 roku w artykule pt. Przejedziesz na czerwonym świetle. Zostaniesz złapany przez fotoradar.  Zespół ekspertów przeprowadził analizę 2200 lokalizacji na terenie całej Polski, biorąc pod uwagę m.in. liczbę wypadków i kolizji, które wydarzyły się w danym miejscu w latach 2016-2018, a także liczbę przekroczeń prędkości i przejazdów na czerwonym świetle przez skrzyżowanie. Wówczas wytypowano 140 lokalizacji - wśród nich znalazł się też Gorzów, a dokładniej rondo Santockie.

Długo to trwało, ale prace w końcu ruszyły. W piątkowy poranek montowane były dodatkowe słupy na drogach wjazdowych na rondo Santockie – od strony Mostu Lubuskiego, ulicy Podmiejskiej oraz na obu wjazdach z ulicy Warszawskiej, na których niebawem pojawią się kamery rejestrujące wykorczenia. Nad każdym sygnalizatorem znajdzie się tyle kamer, ile jest pasów ruchu – na przykład przy wjeździe od strony ulicy Podmiejskiej będą to trzy kamery.

Według naszych informacji montaż kamer ma zakończyć się jeszcze w lipcu, ale to nie oznacza, że zaczną one działać. Na rondzie Santockim, z uwagi na prace remontowe prowadzone w centrum, obecnie wyłączona jest sygnalizacja świetlna. Działa jedynie światło ostrzegawcze. Przywrócenie sygnalizacji świetlnej na tym rondzie nie będzie możliwe do czasu upłynnia ruchu przy zjeździe z Mostu Staromiejskiego. 

Jak działa fotoradar na światłach?

Automatyczny system działa na zasadzie wideo detekcji i jest zamontowany przed oraz na sygnalizatorze. Kamera poglądowa rozpoznaje pozycję świateł sygnalizatora oraz rejestruje całe zdarzenie, śledząc pojazd. Sprawdza, czy zaświeciło się czerwone światło, by następnie zarejestrować tył auta, jeśli pojazd wjedzie za ustaloną wirtualnie linię. Kamera pomiarowa uruchamiana jest w następstwie aktywacji tej pierwszej i ma za zadanie sfotografowanie twarzy kierowcy oraz przednich tablic rejestracyjnych jego pojazdu. Dokonuje detekcji pojazdu na linii zatrzymania oraz jego pełnej identyfikacji. Zdjęcia z kamer wysyłane są do centrali, gdzie funkcjonariusz sprawdza, czy doszło do złamania przepisów ruchu drogowego.

Gdy przejedziemy skrzyżowanie na czerwonym świetle, możemy otrzymać grzywnę w wysokości 500 zł oraz 15 punktów karnych.


Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości