Pociągiem z Gorzowa nad morze? Nie tak łatwo!

To wyzwanie dla ambitnych! Minimum trzy godziny spędzone w pociągu przy dobrych wiatrach, bo skomunikowania z/do Szczecina do przyjaznych pasażerom nie należą. Nad polski Bałtyk (Świnoujście, Międzyzdroje) najwygodniej wybrać się przez Kostrzyn, chociaż wyprawa z wygodą ma mało wspólnego.  Kołobrzeg to już inna bajka. Logistycznie tylko dla wytrwałych!  Dla uproszenia pozostańmy przy opcji Międzyzdroje. 

Na „przedłużoną majówkę” lubuskie POLREGIO uruchomiło bezpośrednie połączenie Zielona Góra - Świnoujście (pociąg 78207 Karsibór). In plus!  Jeśli gorzowianie wstaną wraz z kurami (pociąg 88259 z Gorzowa do Kostrzyna odjeżdża o godzinie 5:35), po przesiadce w Kostrzynie już od godziny 9:07 mogą zażywać morskiego powietrza w Międzyzdrojach. Pobudka wczesna, ale pocieszającym jest fakt, że chętni na nadmorskie spacery zielonogórzanie również muszą wstać z kurami. Później na odcinku Kostrzyn – Szczecin dziura w rozkładzie jazdy. 

Z sentymentem wspominam pociąg IC 38173 Przemyślanin, który na czas modernizacji linii Poznań - Krzyż kursował do Świnoujścia trasą okrężną. Przez Kostrzyn. Szybko, wygodnie. Wśród gorzowian połączenie to cieszyło się dużą popularnością, jako pociąg pierwszego wyboru. Niestety, pociąg wrócił na „starą trasę” przez Krzyż (odjazd o godzinie 6:16), gdzie z Gorzowa dotrzeć nie sposób. Pierwszy pociąg w kierunku Krzyża odjeżdża dopiero o godzinie 6:37, co komplikuje życie także chętnym na skorzystanie z komfortowego połączenia do Warszawy (EIC 8100 Chrobry o godzinie 6:27). Osobiście znam kilku gorzowian, którzy z tego połączenia korzystają. Nie każdy jest kolejowym masochistą, by o godzinie 4:43 zameldować się na gorzowskim dworcu w pociągu IC 87102 Lubuszanin. Chcesz rano wydostać się z Gorzowa w kierunku Krzyża? Pozostaje tylko podwózka samochodem, co trafnie zauważyła także posłanka Krystyna Sibińska w trakcie wspólnego spotkania z odpowiedzialnym za kolej wiceministrem Malepszakiem. Może czas najwyższy załatać tę dziurę w rozkładzie jazdy? Kury od dawna na nogach, a koguty już po pierwszej kawie. 

Załóżmy pozytywnie, że nad morze jakoś dotarliśmy. Po spacerze, kawie wypitej na molo, warto pomyśleć o powrocie. Nie każdy lubi tułać się plażą, jak bezdomny, od wschodu do zachodu Słońca. Często wybieraną wśród gorzowian opcją powrotną był pociąg IC 83102 Chełmoński, odjeżdżający z Międzyzdrojów o godzinie 13:24. Przesiadka w Kostrzynie na około 20 minutach i relatywnie wygodny powrót do Gorzowa. Niestety, to już przeszłość!  Obecnie na przesiadkę (87534 Wilda) gorzowianie mają ...3 minuty, co gwarantuje katastrofę! Skomunikowanie nie wchodzi w grę, zbyt krótki czas na przesiadkę. W dni wolne kolejny pociąg w kierunku Gorzowa za ...ponad dwie godziny. 

Inne opcje powrotne znad morza (w rozsądnej porze) także nie wypadają najlepiej.  Pozostaje koczować w Międzyzdrojach do wieczornego powrotu pociągu 87200 Karsibór (19:16), by w Gorzowie wylądować o godzinie 22:52. Bez zgrzewki RedBull'a przetrwać nie da rady. 

 Aktualnie obowiązuje tzw. grudniowy rozkład jazdy (z późniejszymi korektami).  Nowy rozkład pojawi się 9 czerwca. Z uwagi na letnią specyfikę, tj. zwiększoną ilość połączeń w kierunku wybrzeża, może coś się nieznacznie poprawi. Pod warunkiem że nie polegnie na niewłaściwych skomunikowaniach, a w praktyce ich braku. Zarówno Polregio jak również PKP IC planują godziny odjazdów swoich pociągów stosowanie do obiegu taboru, dostępności linii (tzw. „wolne sloty”), ale ostatnie zdanie należy do zarządcy infrastruktury kolejowej, tj. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A, która rozdaje karty w tym kolejowym pokerze.  

Czy gorzowianie zostaną z ręką w kolejowym nocniku (bieda)skomunikowań? Okaże się po 9 czerwca...