• Dziś /-3°
  • Jutro /-2°
Wiadomości

Nauczyciel wszedł na słup. Chciał zwrócić uwagę na problemy w szkole specjalnej

13 marca 2024, 12:00, Anna Kluwak
fot. Anna Kluwak / Zespół Kształcenia Specjalnego nr 1
Mężczyzna, który wspiął się na słup energetyczny przy ul. Olimpijskiej i żądał przyjazdu prezydenta Gorzowa, to nauczyciel z Zespołu Kształcenia Specjalnego nr 1. Nauczyciel chciał w ten sposób zwrócić uwagę na problemy w szkole specjalnej. Jak podkreślają rodzice, w placówce źle się dzieje.

We wtorek 12 marca przed godz. 15 na słup energetyczny przy ul. Olimpijskiej wszedł mężczyzna. Przez kilka godzin nie chciał zejść na ziemię i krzyczał, że chce, aby na miejsce przyjechał prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki. Po czterech godzinach negocjacji, służbom udało się przekonać mężczyznę, został ściągnięty ze słupa energetycznego przez strażaków za pomocą podnośnika.

Nauczyciel wszedł na słup energetyczny. Chciał rozmawiać z prezydentem Gorzowa

Jak się okazuje, to nie była próba samobójcza. Na słup energetyczny wspiął się nauczyciel, który chciał w ten sposób zwrócić uwagę na problem w Zespole Kształcenia Specjalnego nr 1 przy ul. Dunikowskiego w Gorzowie. Stąd też prosił o przyjazd prezydenta Gorzowa na miejsce, aby ten wysłuchał go w tej sprawie.

Do redakcji portalu gorzowianin.com zwrócili się rodzice dzieci uczęszczających do tej placówki, którzy wskazują, że źle się dzieje i jest problem z dyrekcją placówki. Rodzice chcą pozostać anonimowi i podkreślają, że boją się nowej dyrektorki.

Rodzice: W szkole specjalnej źle się dzieje

- Na słup wszedł były wychowawca mojej córki w szkole specjalnej na Dunikowskiego. Bardzo dobry pedagog został odsunięty od naszych dzieci, bo nowa pani dyrektor sobie tak życzy. W piątek zostało jej przedstawione pismo, proszę o waszą interwencję w tej szkole – napisała matka dziewczynki uczęszczającej do Zespołu Kształcenia Specjalnego nr 1 w Gorzowie.

Ponadto rodzice podkreślają, że jeżeli jakiś nauczyciel się wychyli i sprzeciwi się dyrekcji, to źle się to kończy dla niego. - Ten mężczyzna pracował z naszymi dziećmi, które robiły ogromne postępy, tęsknią za nim strasznie. Niestety kuratorium czy wydział edukacji nic z tym nie robi – przyznaje jeden z rodziców.

- Jestem matką dziecka niepełnosprawnego, uczennicy ZKS nr 1 w Gorzowie. Ten nauczyciel od roku walczy o sprawiedliwość. Zaczęło się od oskarżeń pod jego adresem, że znęca się nad moim dzieckiem, co oczywiście jest nieprawdą. To  wspaniały człowiek tyle ile serca okazuje naszym dzieciakom, one go uwielbiają, a co najważniejsze trud i wysiłek, jaki wkładał w pracę z naszymi dziećmi, owocował ogromnymi postępami w rozwoju. To wszystko zostało nam odebrane. Ale to nie wszystko. W placówce dzieje się bardzo źle. Niestety kuratorium zamiata wszystko pod dywan. Dlatego szukamy pomocy - opowiada kobieta, matka jednego z uczniów.

Dyrekcja szkoły specjalnej nie rozmawia z mediami. Kurator zbada sprawę, prezydent powołuje specjalny zespół

Dyrekcja  Zespołu Kształcenia Specjalnego nr 1 nie chce rozmawiać z mediami. Dlatego też zwróciliśmy się z prośbą o komentarz w tej sprawie do Kuratorium Oświaty oraz do Urzędu Miasta Gorzowa. 

- Oczywiście zbadamy sprawę. Z informacji, jakie posiadamy, ten nauczyciel bardzo często przebywał na zwolnieniu L4. Natomiast nowa dyrekcja placówki jest od września 2023 roku. Odkąd jestem kuratorem, czyli od połowy stycznia 2024 roku nie otrzymałem żadnej skargi ze strony rodziców, na temat tego, aby coś złego działo się w Zespole Kształcenia Specjalnego nr 1. Będziemy oczywiście sprawdzać, czy wcześniej nie było żadnych sygnałów od rodziców. Zależy nam przede wszystkim na dobru dzieci. Dlatego prosimy rodziców, aby się nie bali i zgłaszali do nas jakiekolwiek nieprawidłowości oraz niepokojące sygnały. Jesteśmy otwarci na rozmowę - mówi Mariusz Biniewski, p.o. Lubuskiego Kuratora Oświaty.

- Prezydentowi zależy na wnikliwym zbadaniu tej sprawy, dlatego powołał już zespół, który będzie wyjaśniał okoliczności tego zdarzenia. Zespół będzie się też starał wyjaśnić przyczyny. Prezydent dostrzega też potrzebę udzielenia wsparcia psychologicznego rodzinie, kompetentna osoba nawiąże w tej sprawie kontakt z rodziną – komentuje Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gorzowa.

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości