Odwołane pociągi, przepełnione autobusy. Taka pasażerowie "dojeżdżają" do pracy i szkoły w Gorzowie

Zastępcza Komunikacja Autobusowa/zdjęcie archiwalne. Źródło: Kolej Oczami Nastawniczego

Sprawna komunikacja regionalna, która pozwala na dojazd do szkoły, czy pracy, to podstawa dla tych, którzy mieszkają w miejscowościach oddalonych od Gorzowa. Do naszej redakcji zgłosiła się czytelniczka, której syn codziennie rano dojeżdża do szkoły pociągiem regio. Historia od pewnego czasu każdego poranka jest podobna i dotyczy właśnie tzw. pociągów szkolnych, czyli takich, które przyjeżdżają do Gorzowa przed godziną 8 rano.

Mowa tu, chociażby o pociągu regio 80383, który wyjeżdża z Krzyża o 6:27. Jednak słowo „wyjeżdża” użyte tutaj jest na wyrost, bo ciągu ostatnich dni pociąg nawet nie opuścił stacji początkowej. Tak było w miniony poniedziałek 22 stycznia i we wtorek, 23 stycznia. W zmian za to przewoźnik uruchomił komunikację zastępczą. I tutaj zaczynają się schody. - Pociąg Krzyż - Kostrzyn g.6:27 jest codziennie odwoływany, a autobus jako komunikacja zastępcza już w Starym Kurowie nie jest w stanie wszystkich zabrać – pisze w wiadomości do redakcji jedna z naszych czytelniczek. -  I co rodzice mają powiedzieć dzieciom, stojącym i czekającym na transport? Na 8 i tak nie ma szans zdążyć do szkoły i pracy – dodaje.

Autobusy komunikacji zastępczej omijają niektóre przystanki

To nie jeden głos w tej sprawie. Okazuje się, że przepełnione autobusy nawet nie zajeżdżają pod przystanek, lub dworzec kolejowy na trasie, po której powinien pojechać pociąg. O takie sytuacji poinformowała na czytelniczka Magdalena: - Dnia 23 i 24 stycznia pociąg z  Krzyża do Kostrzyna o godzinie 6.27, który w Gorzowie powinien być 7.22, nie odjechał. Według rozkładu wprowadzono komunikację zastępczą. Takiej brak. We wtorek 23 stycznia czekałam godzinę na dworcu Gorzów Wieprzyce na następny pociąg do Kostrzyna. Kolejną informacją, jaką dostałam od pasażerów, jest to, że  autobus nie zatrzymuje się na wszystkich stacjach. Omija te mniejsze, jak np. Gorzów Wieprzyce czy Łupowo - tłumaczy czytelniczka Magdalena.

Okazuje się, że to już wcześniej kierowcy autobusów omijali niektóre przystanki: Czytelnik: Patologia na torach się pogłębia. W komunikacji zastępczej nie było kierownika pociągu

O problemach z działaniami kolejowej komunikacji zastępczej już wielokrotnie informowaliśmy na naszym portalu. Autobusy niestety jadą wolniej, niż pociągi, teoretycznie zajechać muszą pod każdy, nawet najmniejszy przystanek kolejowy, dlatego pojawiają się ogromne opóźnienia. Wielokrotnie zdarzało się, że pasażerowie nie wiedzą, gdzie podjeżdża autobus. Tak było w lipcu 2023 roku, kiedy to z powodu remontu ulicy Dworcowej: