Wracamy do sprawy odwołanych pociągów w Gorzowie. We wtorkowe popołudnie 24 października zostały odwołane wszystkie pociągi jadące z Gorzowa w kierunku Krzyża, Kostrzyna, Zbąszynka i Zielonej Góry, a także te przyjeżdżające do Gorzowa. Tego dnia lubuska kolej sięgnęła dna. W wielu przypadkach nie było nawet słowa o jakiejkolwiek komunikacji zastępczej, przez co pasażerowie, utknęli na peronach, nie mogąc dojechać do pracy czy wrócić do domu.
W czwartkowe popołudnie 26 października rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego postanowił skomentować nasz artykuł na temat odwołanych pociągów i wytłumaczyć całą serię odwołanych pociągów z Gorzowa.
- W związku z licznymi odwołaniami kursów przewozów regionalnych, realizowanych przez spółkę Polregio S.A. we wtorek 24 października 2023 roku na linii 203, wyjaśniamy, że ich przyczyną były defekty pojazdów spalinowych obsługujących w tym dniu przedmiotowy szlak. Pojazdy zostały jednak naprawione i już następnego dnia wszystkie kursy na linii 203 się odbyły. Pojazdy, które doznały defektów 24 października stanowiły w większości własność przewoźnika. Przypominamy, że rada nadzorcza spółki nie zgodziła się na zlecenie na zewnątrz napraw bieżących pojazdów, za które odpowiada Polregio. Na dzień 25 października 2023 r. wyłączonych z użytkowania było 14 pojazdów należących do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego, z czego 5 na przeglądy, które realizuje urząd – tłumaczy Paweł Kozłowski, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego.
Pasażerowie, którzy podróżują pociągami, są oburzeni tłumaczeniami urzędników i podkreślają, że ten problem nie jest nowy, bo ciągnie się od lat i do tej pory nikt go nie rozwiązał. Natomiast teraz doszło do prawdziwej zapaści na kolei, przez co ludzie utknęli na peronach, nie mając nawet informacji o tym co się dzieje.
- Przeciętnego pasażera nie interesuje raczej, który pociąg jest własnością kogo. Tylko interesuje go fakt, że po raz n-ty spóźni się do szkoły, pracy lub do nich w ogóle nie przyjedzie przez cały ten chaos, na który nikt przez lata nie zwracał uwagi – podkreśla Rafał.
- Popsute pociągi nie zmieniają faktu, że ludzie nie dotarli do szkoły, lekarzy czy na przesiadki. Coś więcej urząd ma zamiar zrobić? Jakieś konkrety? Czy dalej będzie tkwić w tej beznadziejności? Mieszkańcy oczekują sprawnej i rozwiniętej siatki połączeń, która będzie realizowana - komentuje Marcin. - Dzieci pojechały we wtorek na wycieczkę i od godz. 13 czekały na dworcu, bo pociągi odwołane i nie miały jak wrócić. Porażka! - grzmi Dominika.
- Przez nich ludzie nie dojechali/spóźniali się do pracy, a dzieci do szkoły. Brawo. Kto odpowie za zwolnienia ludzi? Przez nich wiele osób nie dotarło na wizytę u lekarza specjalisty, na którą czeka się miesiącami. Kto zwróci im zdrowie? Czy w Warszawie też tak często nie ma pociągów? Stąd wynika, że ta firma doskonale wie, że nie ma dosyć zastępczych wagonów, pociągów i nie wykonuje serwisów na czas – wylicza Magdalena.
- Czas już rozwiązać umowę z Polregio, bo to jest śmiech na sali. Dogadać się na jakiś czas, żeby sąsiednie województwa u nas obsługiwały połączenia, stworzyć własną spółkę, bo inaczej nigdy to się nie skończy - przyznaje Jakub. - Trasa Zielona Góra- Gorzów Wielkopolski to, co się dzieje na tym odcinku to wola o pomstę do nieba. Pomijam, że pociągi są zastępowane autobusami, to jeszcze te autobusy jeżdżą, jak chcą, a poza tym nie zabierają pasażerów. Ciężko jest opisać codzienne przygody, o jakich informuje mnie mój syn, dojeżdżający na co dzień na tej trasie do szkoły. Najciekawsze jest to, że nikt nie ponosi za to odpowiedzialności – podkreśla Marek.
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |
|
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |