• Dziś /4°
  • Jutro /6°
Wiadomości

Zwycięstwo po sporych męczarniach

1 października 2011, 21:09
fot. Marcin Szarejko
Gorzowscy koszykarze musieli się sporo namęczyć w dzisiejszym spotkaniu z Treflem II Sopot. Ostatecznie gospodarze wygrali 93:84, zapewniając sobie wygraną dopiero w końcówce.
Początek spotkania należał zdecydowanie do gospodarzy. Szybko oni rzucili dziesięć punktów i odskoczyli Treflowi. Trener gości Marcin Lichtoński musiał poprosić o przerwę na żądanie. Podziałała ona bardzo mobilizująco na graczy sopockich, bo szybko odrobili straty i wyszli na prowadzenie. Gracze GKK I LO mieli problemy z obroną oraz powrotami pod własny kosz. Trefl to skrzętnie wykorzystał i wygrał pierwszą kwartę 16:25. Drugie dziesięć minut znakomicie rozpoczął Jakub Borowski, który szybko rzucił siedem punktów i dał sygnał do odrabiania strat. Po trzech minutach drugiej części gry sopocianie prowadzili tylko 23:25. Do końca pierwszej połowy gra była bardzo wyrównana i nadal mieliśmy sporo błędów w obronie gorzowian. Pod koniec drugiej kwarty nasi zawodnicy kilkukrotnie zablokowali swoich rywali i na przerwę oba zespoły schodziły przy remisie 37:37.

Trzecie dziesięć minut to znowu mocne uderzenie podopiecznych Janusza Wierzbickiego. Dobre akcje Karola Cierzniewskiego i Wojtka Rogacewicza przyniosły pięciopunktowe prowadzenie. Długo koszykarze z Gorzowa się nim nie cieszyli, gdyż Trefl szybko rzucił sześć punktów i znów wyszedł na prowadzenie 42:45, a trener Wierzbicki musiał poprosić o czas. Uwagi trenera GKK podziałały motywująco na graczy i tym razem to oni zaatakowali kilka razy pod rząd wypracowując sobie kilka punktów przewagi. Energiczne akcje 2+1 spowodowały, że po trzydziestu minutach gry na tablicy mieliśmy już dwunastopunktowe prowadzenie gorzowian 66:54. Początek ostatniej kwarty spokojny z obu stron i wydawało się, że nasi kontrolują wynik. Chaos w grze i zmęczenie dały o sobie znać i zawodnicy z województwa lubuskiego na własne życzenie doprowadzili do nerwowej końcówki. Na dwie minuty przed końcem meczu gospodarze prowadzili tylko 81:79. Szybkie trzy akcje i znakomity fragment gry Łukasza Wojciechowskiego, któremu nie zadrżała ręka przy rzucie trzypunktowym doprowadziły do wyniku 93:84 jakim zakończyło się spotkanie. Najskuteczniejszy w drużynie GKK I LO był Tomasz Ejsmont, zdobywca 22 punktów. W zakładce Multimedia pomeczowe wypowiedzi trenerów.

GKK I LO Gorzów - Trefl II Sopot 93:84 (16:25, 21:12, 29:17, 27:30)

GKK I LO: Ejsmont 22, Rogacewicz 19, Borowski 11, Pławucki 10, Wojciechowski 10, Mańkowski 9, Cierzniewski 8, Pęczek 4

Patryk Wawryniuk

Multimedia

  • Marcin Lichtoński (trener Trefla)

  • Janusz Wierzbicki (trener GKK I LO Gorzów)


Podziel się

Komentarze

Zobacz nową kamerę na żywo z Gorzowa

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości