Trudno już określić kiedy tak naprawdę rozpoczęły się problemy pasażerów dojeżdżających do szkoły czy pracy do Gorzowa, lub tych, którzy najnormalniej w świecie chcieliby dojechać do naszego miasta. To chyba najczęściej poruszany temat na łamach naszego portalu, bo publikacji o kolejowych problemach powstało sporo.
Kiedy już wydaje się, że coś ruszyło, coś drgnęło w kierunku poprawy tego stanu rzeczy, kolejny dzień utwierdza nas w przekonaniu, że tak nie jest. Ot, chociażby miniony poniedziałek - 4 września. Ci, którzy chcieli skorzystać z usług regionalnego przewoźnika, srogo się zawiedli. Pociąg relacji Kostrzyn - Krzyż, który miał być w Gorzowie o 13:48, został odwołany. Dokładnie taki sam los podzielił skład, który miał jechać w odwrotnym kierunku. Wyjazd z Gorzowa o 16:02.
Dla przypomnienia miniony poniedziałek - 4 września to był pierwszy dzień nowego roku szkolnego. Wielu uczniów, którzy w tym roku po raz pierwszy pojechało do nowej szkoły na zajęcia, musiało albo długo czekać na kolejny pociąg lub komunikację zastępczą, albo w inny sposób organizować sobie powrót do domu. To nie wróży dobrze na przyszłość. Jak wynika z naszych informacji, w wielu szkołach średnich w Gorzowie, uczniowie spoza miasta to nawet 80% danej klasy. Skala problemu jest więc ogromna!
O problemach związanych z dojazdem do pracy informuje też jedna z naszych czytelniczek, która pracuje w zakładzie tuż przy stacji kolejowej. - Czy da się coś zrobić, aby nie odwoływano notorycznie pociągów relacji Krzyz - Kostrzyn i Kostrzyn - Krzyz. To nie jest już śmieszne! Nasi pracownicy mają poważny problem. Czasami dojada do pracy, ale nie mają jak wrócić po pracy do domu. W naszym zakładzie zmiana trwa od 6:30 do 18:30 i po 12 godzinach pracy muszą czekać czasami parę godzin na jakikolwiek pociąg - pisze w wiadomości do naszej redakcji czytelniczka Agnieszka.
Przez awarie pociągów spółki Polregio cierpią też pasażerowie, którzy celowo wybierają podróż konkurencyjnymi składami - np. Intercity. Tak było w czwartek, 31 sierpnia. Do naszej redakcji zgłosił się czytelnik Artur, który opisał skandaliczną sytuację, do jakiej doszło w czwartkowe popołudnie 31 sierpnia na linii kolejowej prowadzącej z Gorzowa do Zbąszynka. Więcej o tym pisaliśmy w artykule pt.: Skandal na torach. Awaria szynobusu i zablokowany ruch pociągów
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |