• Dziś /-1°
  • Jutro /-1°
Wiadomości

Przyjechał na koncert do Gorzowa i zaginął. Rodzina prosi o pomoc

9 sierpnia 2023, 08:54, Marcin Kluwak
fot. archiwum prywatne rodziny
18-letni Tomasz Włodarczyk przyjechał do Gorzowa na koncert w Wartowni. Po imprezie miał wrócić pociągiem do domu. Ostatni raz był widziany w sobotę 5 sierpnia na dworcu PKP w Gorzowie. Następnie ślad po nim zaginął, a telefon nie odpowiada. Dlatego też zrozpaczona rodzina 18-latka prosi o pomoc.

- Zaginął mój brak Tomek Włodarczyk. W piątek 4 sierpnia przyjechał do Gorzowa na koncerty w Wartowni. W sobotę 5 sierpnia rano miał mieć pociąg do Zielonej Góry, ale na peronie rozdziel się z kolegami i ślad po nim zaginął. Dlatego proszę o pomoc i nagłośnienie - mówi Joanna Bizior, siostra zaginionego Tomasza.

18-letni Tomasz Włodarczyk na co dzień mieszka w Głogowie, ale weekend spędził w Gorzowie. Od soboty 5 sierpnia nie nawiązał kontaktu z rodziną, a jego telefon już nie odpowiada. Tomek ma krótko ścięte włosy, znaki szczególne to tatuaż "IV" na palcach u dłoni. Ostatni raz był widziany na dworcu PKP w Gorzowie.

- Nie ma z nim kontaktu, znajomi również nie wiedząm gdzie może się znajdować. Jeśli ktokolwiek widział go lub wie, gdzie może przebywać bardzo proszę o kontakt pod numerem telefonu 660 938 956 – apeluje pani Joanna.

AKTUALIZACJA
- Po nagłośnieniu sprawy odezwał się do nas świadek, który jechał z moim bratem pociągiem. Tomek wsiadł do złego pociągu, gdzie poznał grupkę młodych ludzi. Mówił, że chce dostać się do domu do Głogowa, lecz wysiadł w miejscowości Krzyż Wielkopolski, nikt nie wie dlaczego. Tomek jest w złym stanie psychicznym! Dlatego proszę o udostępnianie informacji o zaginięciu w tych okolicach - komentuje Joanna Bizior, siostra zaginionego Tomasza.


Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości