Przedstawiciele klubów sportowych, Rady Miasta i Urzędu Miasta spotkali się dziś, żeby porozmawiać o finansowaniu sportu z miejskiej kasy. Dzisiejsze spotkanie nie dało ostatecznych rozwiązań, ale zaczęło merytoryczną dyskusję.
Najważniejszym punktem spotkania było przeczytanie przez przewodniczącego komisji sportu, promocji i kultury Jerzego Sobolewskiego projektu uchwały, która ma regulować rozdział miejskich funduszy na sport. - Dzięki Bogu, że taka uchwała w ogóle powstaje. Wreszcie z wyprzedzeniem będziemy widzieli jakie wsparcie możemy zaplanować w naszych budżetach - mówił prezes GTPS Gorzów Grzegorz Drwięga.
Po chwili jednak pojawiły się wątpliwości co do samego projektu. Radny Roman Sondej zwrócił uwagę na to co się stanie, jeśli kluby zaczną awansować. - W przyszłości może się okazać, że nie będzie się z punktu widzenia finansów opłacało awansować do najwyższych klas rozgrywkowych, bo więcej będzie się otrzymało będąc w drugich klasach rozgrywkowych - stwierdził radny Sondej. Jeszcze surowszy w opiniach był Jerzy Wierchowicz. - Projekt komisji wprowadzi jeszcze większe zamieszanie niż dotychczas. Generalnie musimy pamiętać, że sport wyczynowy nie powinien być dla nas najważniejszy - stwierdził Jerzy Wierchowicz. Szybko jednak został on poinformowany, żeby najpierw zapoznał się z projektem uchwały, a później go krytykował. Okazało się bowiem, że radny Wierchowicz projektu uchwały nie widział.
Działacze klubowi postanowili jednak interweniować, gdyż ze spotkania klubów sportowych z politykami zrobiła się sesja Rady Miasta. - Klubowi działacze nie są zainteresowani formalnoprawnymi aspektami uchwały. Dla nas najważniejsze jest sprecyzowanie na jakie dofinansowanie możemy liczyć w następnych latach - powiedział wiceprezes AZS PWSZ Gorzów Ireneusz Madej.
Mimo że spotkanie zakończyło się bez żadnych konkretnych decyzji to jego uczestnicy wychodzili z niego zadowoleni. - Musimy zrobić wszystko, żeby skonsolidować środowisko sportowe w naszym mieście. Zostaliśmy podzieleni przez brak jasnych i klarownych reguł. Musimy więc sami zrobić wszystko, aby te reguły wreszcie zostały ustalone. Mam więc nadzieję, że to spotkanie będzie tylko wstępem i że spotykać się będziemy teraz częściej - powiedział po spotkaniu prezes Stali Władysław Komarnicki. - Padło tu kilka bardzo sensownych propozycji. Na pewno my jako komisja nad nimi wszystkimi się pochylimy - mówił przewodniczący komisji sportu, promocji i kultury Jerzy Sobolewski.
Zapraszamy do zakładki Multimedia, gdzie znajdziecie zebrane przez nas po spotkaniu wypowiedzi jego uczestników.
Radosław Łogusz
Multimedia
Ireneusz Madej (wiceprezes AZS PWSZ)
Jacek Ziemecki (wiceprezes Stilonu)
Jerzy Sobolewski (przewodniczący Komisji Kultury, Sportu i Promocji)