Kolejny dzień i kolejne zdarzenie w pociągu regio Wilda do Poznania, który miał odjechać z Gorzowa o godz. 16.57. Jednak już na starcie szynobus do Poznania był opóźniony jakieś 10-15 minut. We wtorek 11 kwietnia na obleganej trasie z Gorzowa do Poznania został puszczony dwuczłonowy skład, przez co w środku panował ścisk.
- Dzisiaj istny cyrk w PKP. Wsiedliśmy do szynobusu w kierunku Poznania już na przystanku na Wieprzycach, bo wiadomo że na dworcu trudno się zmieścić, bo pociąg przepełniony – opowiada czytelniczka Sabina. - Pociąg jak zawsze przepełniony. Puścili wypożyczony skład z województwa zachodniopomorskiego, a w Kostrzynie stał podobno skład trójczłonowy - relacjonuje czytelnik Kacper.
Natomiast na stacji w Santoku doszło do dramatycznego zdarzenia z udziałem pasażera. - Teraz stoimy w Santoku i czekamy na śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, bo zemdlał jakiś pasażer. Pociąg już na starcie miał jakieś 10-15 minut opóźnienia, z czego w samym Santoku staliśmy jakieś 30 minut i czekaliśmy na śmigłowiec – opisuje czytelniczka Sabina.
Co się stało, że pasażer zemdlał? - Mężczyzna wchodził do szynobusu, kiedy konduktor dawał sygnał do odjazdu i drzwi się zamykały. W pewnym momencie drzwi się ponownie otworzyły i pasażer wypadł z pociągu uderzając głową o chodnik, przez co stracił przytomność - relacjonuje pani Dagmara.
Mężczyźnie pomocy udzielili inni pasażerowie szynobusu oraz konduktor. Poszkodowany mężczyzna trafił pod opiekę załogi pogotowia oraz śmigłowca LPR, natomiast pociąg w kierunku Poznania ruszył ze stacji w Santoku o godz. 17.50.
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |