Czytelniczka: Ku przestrodze! Zostawiłam otwarte drzwi i zostałam okradziona

zdjęcie poglądowe

Do redakcji portalu gorzowianin.com napisała czytelniczka Klaudia, która padła ofiarą złodzieja w swoim własnym domu i chciała ostrzec innych mieszkańców Gorzowa, aby nie popełnili takiego błędu jak ona. A wszystko przez brak zamkniętych drzwi od mieszkania. Wszystko działo się w środę15 lutego po godz. 17 w jednej z kamienic przy ul. Lutyckiej w Gorzowie.

- Wróciłam z pracy bardzo zestresowana i zmęczona. Godzinę po moim powrocie, kiedy zasnęłam na fotelu, do mojego mieszkania wszedł obcy człowiek. Nie zamknęłam drzwi, ponieważ czekałam na swojego chłopaka, który już wracał do domu. Jednak zamiast mojego chłopaka, to mieszkania wszedł złodziej, przeszedł po pokoju, przez co mnie obudził i wybiegł na klatkę schodową z moją torebką – opowiada czytelniczka Klaudia, mieszkanka Gorzowa.

Kobieta była w szoku i na początku nie zauważyła, że złodziej zabrał jej torebkę. Dopiero po chwili się otrząsnęła i wybiegła na balkon, krzycząc do ludzi, że złodziej był w jej mieszkaniu i ukradł torebkę. Złodziej zaczął uciekać, a w pościg za nim ruszył jeden ze świadków. Chociaż mężczyzny, nie udało się zatrzymać, to udało się odzyskać torebkę.

- Kiedy się ubrałam, wybiegłam na podwórko. Na całe szczęście, trafił mi się przestępca z dobrym gustem, za to bardzo małym mózgiem. Ukradł pustą torebkę, ale za to bardzo ładną. Chciałabym przestrzec innych mieszkańców Gorzowa, aby pamiętali o zamykaniu drzwi od swoich mieszkań. Nigdy nie wiadomo, co się może wydarzyć. A człowiekowi, który ruszył za złodziejem, chciałabym jeszcze raz bardzo serdecznie podziękować. Sprawa została zgłoszona na policje – relacjonuje czytelniczka Klaudia.

Policja potwierdza, że otrzymała zgłoszenie w tej sprawie. - Funkcjonariusze pojawili się przy ul. Lutyckiej gdzie nieznany mężczyzna wszedł do mieszkania i ukradł torebkę. Kobieta podała rysopis, a policyjne patrole sprawdziły pobliskie ulice. Niestety mężczyzny nie odnaleziono - komentuje Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.

Dlatego też wspólnie z naszą czytelniczką Klaudią i policją apelujemy, aby zawsze zamykać drzwi od swoich mieszkań, nawet jeżeli jesteśmy w środku i na kogoś czekamy. Bardzo często się zdarza, że po klatkach schodowych kręcą się podejrzane osoby, które szarpią za klamki i liczą na to, że któreś drzwi będą otwarte. W końcu wiele osób kładzie cenne rzeczy, zaraz przy drzwiach wejściowych w korytarzu, a dla złodzieja wystarczy chwila, aby coś ukraść.