Kulisy odwołanego pokazu dla seniorów w Gorzowie. Nawrocki: Nie było naszej zgody

fot. Bartłomiej Nowosielski, Urząd Miasta Gorzowa

Wracamy do sprawy pokazów dla seniorów, które miały się odbyć w poniedziałek 6 lutego i we wtorek 7 lutego w Gorzowie. Organizatorzy pokazów paramedycznych informowali w ulotkach roznoszonych na gorzowskich osiedlach, że pierwszy pokaz miałby odbyć się w Miejskim Ośrodku Sztuki przy ul. Pomorskiej, a drugi w I Liceum Ogólnokształcącym przy ul. Puszkina. Organizatorzy kusili gorzowian prezentami w postaci... proszku do prania, masażera do głowy i ręcznej maszyny do szycia. Jednak, kiedy dowiedziały się o tym gorzowskie społeczniczki, postanowiły działać. Dzięki nim pokazy zostały odwołane. 

Mieszkańcy Gorzowa podkreślali, że to wstyd dla miasta, żeby takie pokazy były organizowane w miejskich instytucjach. Gorzowianie dopytywali się również czy zarówno dyrekcja Miejskiego Ośrodka Sztuki oraz I LO wiedziała, jakiego typu spotkanie ma zostać zorganizowane w ich murach.

W poniedziałek 6 lutego oświadczenie w tej sprawie wydał Miejski Ośrodek Sztuki w Gorzowie, który podkreślał, że nie podpisywał żadnej umowy z organizatorem, natomiast ulotki na których znalazł się adres MOSu zostały wydrukowane bez ich wiedzy i zgody.

- Firma z Prudnika zwróciła się do nas z zapytaniem o możliwość wynajęcia sali w dniu 7 lutego w godz. 11.00-13.00 w „celu przeprowadzenia prelekcji o tematyce zdrowotnej dla 14 dorosłych osób”. W odpowiedzi otrzymała od nas jedynie informację o warunkach wynajmu. W sobotę, po pojawieniu się w Gorzowie ulotek Miejski Ośrodek Sztuki wysłał do firmy wiadomość z kategoryczną odmową wynajmu pomieszczeń. Zaistniała sytuacja stawia Miejski Ośrodek Sztuki w niekorzystnym świetle. Zastanawiamy się nad podjęciem działań prawnych wobec osób, które wykorzystały dane instytucji bez naszej zgody. Nie udostępniamy naszych pomieszczeń paramedycznym firmom, które pod pretekstem wykładów o zdrowiu wymuszają na uczestnikach dokonywanie zakupów na wyjątkowo niekorzystnych warunkach – komentuje Gustaw Nawrocki, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sztuki w Gorzowie.

Taka sama sytuacja była również w I LO na Puszkina. Dyrekcja liceum nie podpisała z firmą żadnej umowy na wynajem sali, a pomimo tego adres ogólniaka znalazł się na ulotkach, które zostały rozniesione na os. Piaski.