Proszek do prania za przyjście na spotkanie? Gorzowskie społeczniczki interweniowały

zdjęcie poglądowe

Do redakcji portalu gorzowianin.com dotarły informacje o pokazach, które miały zostać zorganizowane w najbliższym czasie w Gorzowie. - W sobotę do mojej skrzynki w bloku została wrzucona ulotka. Zapraszająca na spotkanie, które odbędzie się w liceum na Puszkina. Mam wątpliwości co do tego spotkania, może to być próba oszustwa – podkreśla czytelnik Łukasz, mieszkaniec os. Piaski. - Takie ulotki pojawiły się na Dywizjonu 303. Czyżby znowu naciąganie seniorów? - pisze z kolei czytelnik Adrian.

Pokazy dla seniorów miały zostać zorganizowane przez dokładnie tę samą firmę. Obie ulotki różniły się jedynie datą i miejscem. Jeden z pokazów miał się odbyć w poniedziałek 6 lutego o godz. 11 w I Liceum Ogólnokształcącym przy ul. Puszkina 31, a drugi we wtorek 7 lutego o godz. 11 w Miejskim Ośrodku Sztuki przy ul. Pomorskiej 73.

Z ulotni możemy się dowiedzieć, że na spotkaniu miał być omawiany wpływ koenzymu Q10 na poszczególne organy ludzkiego organizmu. "Serdecznie zapraszamy państwa na spotkanie, gdzie w miłej atmosferze opowiemy jak przezwyciężyć dręczące nas dolegliwości takie jak: zaburzenia ciśnienia i krążenia, zwyrodnienie kręgosłupa i stawów, reumatyzm, zaburzenia funkcjo serca, cukrzyca i wiele innych "nowoczesnych" chorób oraz zostanie również poruszony temat nowotworów. Przyjdź, sprawdź jak możesz pomóc sobie i innym. To nic nie kosztuje. Zaproszenie ważne dla 4 osób".

Tym samym osoby, które pojawiłyby się na pokazie, byłyby zapewne namawiane na kupno sprzętu medycznego lub suplementów diety. Organizatorzy pokazu kusili gorzowian prezentami. "W formie podziękowania za przybycie, każdy gość otrzyma od naszych sponsorów najnowszej generacji niemiecki proszek do prania, masażer do głowy lub ręczną maszynę do szycia".

Ten najnowszej generacji proszek, to zwykły proszek OMO, Persil lub Purox. Natomiast masażer do głowy, to ajurwedyjski masażer skóry głowy, który kupimy na allegro już za 2,5 zł lub w sklepie chińskim również za kilka złotych. A ręczna maszyna to szycia to urządzenie za kilkanaście złotych, które wyglądem przypomina zwykły zszywacz.

Kiedy o pokazach dowiedziały się gorzowskie społeczniczki - Agnieszka Kosacka, Karolina Turek i Aneta Halicka, od razu postanowiły działać. Jak się okazało, dzięki ich zaangażowaniu pokazy zostały odwołane. - Wszystkie pokazy zostały odwołane. MOS zerwał umowę. Natomiast liceum podejmie pewne kroki w tej sprawie ale u nich też pokazu na pewno nie będzie - informuje Agnieszka Kosacka, miejska społeczniczka.