Skrót SIM oznacza System Identyfikacji Miasta. Takie rozwiązanie można spotkać w Poznaniu, Wrocławiu czy Gdyni. Zainteresowali się nim również urzędnicy z naszego miasta. Niestety, wiąże się to z niemałymi kosztami, na które nas obecnie nie stać.
Iga Januszewska, miejski plastyk, odbyła cykl spotkań z firmą zajmującą się projektowaniem SIM dla większych ośrodków. Ustalono, że w skład kompleksowo opracowanego Systemu Informacji Miejskiej Gorzowa miałyby wejść tablice z nazwami ulic, numerami budynków i granicami dzielnic, poliwęglanowe kartusze z informacjami dotyczącymi danych zabytków, patronów ulic, placów i skwerów, a także duże, podświetlane punkty informacyjne z planami i informacjami dotyczącymi dzielnic, osiedli, ulic i traktów oraz elektroniczna baza elementów SIM. Do tego dochodzą słupki, na których znajdowałyby się tabliczki z nazwami ulic; strzałki wskazujące drogę m.in. do najbliższej toalety, telefonu, poczty; tabliczki wskazujące kierunek do atrakcji turystycznych, urzędów, zabytków, ambasad oraz tabliczki informujące o strefie płatnego parkowania.
Wyliczono, że opracowanie samej koncepcji i projektów, czyli m.in.: ocena istniejącej informacji miejskiej z analizą możliwości jej wykorzystania w SIM, wariantowe projekty architektoniczno-plastyczne elementów systemu, przyjęcie rozwiązań konstrukcyjno-technologicznych dla poszczególnych poziomów informacji, opracowanie projektów wykonawczych posadowienia i konstrukcji wsporczych nośników informacji i w końcu opracowanie szczegółowych projektów lokalizacji informacji wraz z uzyskaniem stosownych pozwoleń i zatwierdzeń dla całego Gorzowa to kwota około 700 tysięcy złotych. Magistrat niestety w tegorocznym budżecie nie dysponuje takimi pieniędzmi. Pojawiła się jednak szansa na pozyskanie pieniędzy, ale nie jest to pewne źródło.
- Plastyk miejski we współpracy z wydziałem integracji europejskiej Urzędu Miasta, w ostatnich dniach odpowiedział na zapytanie Urzędu Marszałkowskiego, w nawiązaniu do pisma z Ministerstwa Sportu i Turystyki, o przedsięwzięciach turystycznych planowanych przez samorządy - mówi Anna Zaleska, rzecznik prasowy magistratu.
Gorzowscy urzędnicy zgłosili zapotrzebowanie na SIM, jednak ze strony Urzędu Marszałkowskiego było to tylko zapytanie, a nie konkurs. Jak tłumaczy Anna Zaleska, nie mamy więc żadnej gwarancji finansowej na tę chwilę i miastu pozostaje czekać na decyzje województwa.