Pijany kierowca opla wjechał w ogrodzenie cmentarza

fot. Lubuska policja

Wszystko działo się w niedzielne popołudnie 25 września w podgorzowskim Brzozowcu. Policjant z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim Maciej Zawałka podczas rodzinnego spaceru zauważył osobowego opla, który jechał bardzo wolno, ponieważ miał rozbity przedni zderzak i wyciekały z niego płyny eksploatacyjne. Kawałek dalej zauważył, że ogrodzenie miejscowego cmentarza jest zniszczone.

- Funkcjonariusz przypuszczał, że w ogrodzenie cmentarza wjechał wcześniej kierujący oplem. Dlatego pobiegł po swoje auto i dogonił kierującego opla, blokując mu drogę. Po otwarciu drzwi wyczuł od kierowcy opla bardzo silną woń alkoholu, dlatego natychmiast zabrał mu kluczyki od pojazdu. O całym zdarzeniu poinformował dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim – opowiada Maciej Kimet z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

Patrol, który przyjechał na miejsce, sprawdził stan trzeźwości mężczyzny. Okazało się, że 29-letni mieszkaniec powiatu gorzowskiego, który siedział za kierownicą opla miał w swoim organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Mężczyźnie zatrzymano uprawnienia do kierowania pojazdami i zatrzymano do wytrzeźwienia. 29-latek odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości przed sądem. Grozi mu do 2 lat więzienia.