Sporego pecha mieli dziś jeźdźcy Caelum Stali Gorzów. Upadek i defekt odebrały nam cenne punkty, a dodatkowo przez deszcz mecz zakończył się po ośmiu biegach.
Wydawało się, że już od samego początku gorzowianie przystąpią do budowania sporej zaliczki. Już w pierwszym biegu nie wytrzymał Patryk Dudek i zerwał taśmę. W powtórce, gdy prowadziliśmy 5:1 na tor niestety upadł Łukasz Cyran. - To był za silny silnik dla Łukasza, nie opanował go i niestety upadł na tor - mówił po meczu trener Czesław Czernicki. W drugim biegu też już cieszyliśmy się z podwójnego zwycięstwa, ale drobny błąd Tomasza Golloba zepchnął go na trzecią lokatę. Kolejne 5:1 dla Stali powinno być w trzeciej gonitwie, kiedy to po wykluczeniu za upadek Grega Hancocka nasza para Matej Zagar - Niels Kristian Iversen jechała na dwóch pierwszych miejscach. Niestety posłuszeństwa odmówiła maszyna Słoweńca i zrobiło się tylko 3:2.
Jednak z biegu na bieg gorzowianie powiększali nieco przewagę, która osiągnęła osiem punktów. Taka też została, gdyż nad Gorzowem rozszalała się ulewa i sędzia był zmuszony przerwać zawody po ósmym biegu z zaliczeniem wyniku. Czy osiem punktów przewagi przed rewanżem wystarczy do awansu do finału? Na to pytanie większość zawodników odpowiadała, że okaże się za tydzień po meczu w Zielonej Górze.
Zapraszamy do zakładki Multimedia, gdzie znajdziecie pomeczowe wypowiedzi trenerów i zawodników obu ekip oraz kierownika Stelmet Falubazu Zielona Góra. W zakładce Relacje zamieściliśmy natomiast zapis naszej relacji live. Caelum Stal Gorzów - Stelmet Falubaz Zielona Góra 27:19