Miasto chwali się klipem promującym Gorzów. Mieszkaniec pyta się o koszt jego produkcji

fot. Radosław Kalina

Na początku lipca Urząd Miasta Gorzowa pochwalił się klipem promującym Gorzów, który przez cały miesiąc będzie można zobaczyć na antenie TVN, TVN24, TTV oraz Eurosport. To element umowy z grupą Discovery dotyczącej organizacji turnieju Grand Prix w Gorzowie. Klip, który trafił do sieci ma ponad 2 minuty, natomiast jego telewizyjna wersja trwa 15 sekund.

Na klipie pod nazwą "Zobacz Gorzów" widzimy ujęcia najbardziej charakterystycznych miejsc w Gorzowie, które są w zdecydowanej większości wykonane za pomocą drona. Natomiast głównymi postaciami nagrania jest Bartosz Zmarzlik, żużlowiec Stali Gorzów oraz Krzysztof „Jankes” Jankowski, prezenter radiowy i telewizyjny. Zmarzlik w spocie promującym miasto wcielił się w kierowcę samochodu elektrycznego, którym obwozi po Gorzowie Jankesa. Pasażer elektryka należącego do gorzowskiego magistratu jest zachwycony tym, jak wygląda miasto.

Spot przygotowany przez Urząd Miasta Gorzowa spotkał się z wieloma pozytywnymi komentarzami, ale znalazły się również osoby, którym nie do końca podobało się nagranie. - Fajnie że powstał jakiś materiał niemniej, co ja widzę: pusty Amfiteatr, pusty Park Róż, pusty Kwadrat, puste miasto wieczorową porą. Aż prosiłoby się tutaj o ujęcia z ludźmi, że tu faktycznie ktoś żyje, odpoczywa, takie jak np. ujęcia placu katedralnego z ludźmi. Zamiast tylu ujęć Jankesa i Zmarzlika w aucie można było dorzucić jakieś fajne ujęcia masy rowerowej z drona, szlaku kulturalnego, imprezy na Placu Grunwaldzkim. Recenzując film powiedziałbym, że to wspominajka Jankesa i Zmarzlika z jazdy elektrykiem, a nie reklama miasta - komentuje pan Paweł, mieszkaniec Gorzowa. - Za dużo tych naszych ambasadorów w klipie, za mało mieszkańców, ciekawych miejsc i historii miasta. Nawet jeśli oglądając ten klip, ktoś może pomyśleć, że w Gorzowie jest sielanka i jest fajnie, to raczej się zawiedzie jak przyjedzie, po czym szybko odjedzie i nigdy nie wróci, bo niestety do zaoferowania mamy mniej niż niewiele - podkreślał pan Oktawian, mieszkaniec Gorzowa.

Jeden z mieszkańców Gorzowa postanowił się również dowiedzieć ile kosztowało miasto, czyli nas wszystkich podatników wykonanie klipu promującego Gorzów w telewizji. W tej sprawie zwrócił się z wnioskiem o udzielenie informacji w ramach dostępu do informacji publicznej. - Zależy mi na wszystkich kosztach, od produkcji do reklamy w mediach - podkreślał mieszkaniec.

Jak się okazało, koszt produkcji materiału wyniósł 14 tys. 460 zł brutto. - Wydział promocji i informacji Urzędu Miasta Gorzowa poniósł następujące koszty związane z realizacją spotu. 12 tys. zł brutto to koszt produkcji filmu, czyli realizacji zdjęć i montażu przez firmę YaHa z siedzibą w Poznaniu. A także 2 tys. 460 zł brutto, to koszt udziału Krzysztofa "Jankesa" Jankowskiego w spocie reklamowym - pisze w imieniu miasta Eugeniusz Kurzawski, sekretarz miasta Gorzowa.