Średnicówka za dwa lata?

Budowa tzw. obwodnicy śródmiejskiej Barlinka jest jednym z głównych przedsięwzięć, jakie czekają miasto w najbliższych latach. - Porozumiałem się w tej sprawie z marszałkiem województwa - mówi Zygmunt Siarkiewicz, burmistrz Barlinka. Budowa drogi średnicowej w Barlinku znalazła się w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym województwa zachodniopomorskiego. Urząd Marszałkowski oczekuje jednak, że gmina weźmie na siebie połowę kosztów inwestycji. - Uważam, że to dla nas korzystne - przekonuje burmistrz Siarkiewicz.

Podobnego zdania byli radni Barlinka, którzy podjęli uchwałę zabezpieczającą finansowy udział gminy w budowie średnicówki. Gmina wyłoży na ten cel 7 milionów złotych. Teraz ruch należy do zarządu województwa zachodniopomorskiego.

Budowa może się zacząć nie wcześniej niż w latach 2013-2014. Zgodnie z planami droga biec będzie po byłym torowisku, od ul. 31 Stycznia do ul. Pełczyckiej. Głównym zadaniem projektowanej trasy jest wyprowadzenie tranzytowego ruchu samochodowego, głównie ciężarowego, z centrum miasta.

Przebieg średnicówki wywołuje spore kontrowersje wśród mieszkańców. Na lokalnych forach internetowych uczestnicy dyskusji poddają w wątpliwość zasadność tej inwestycji. Zdaniem internautów nie rozwiąże ona problemu jakim są samochody ciężarowe przejeżdżające przez Barlinek, a tylko przeniesie go w inny rejon miasta.

Sebastian Górny