Przełamanie przyjdzie w Łęcznej?

(fot. Bartosz Zakrzewski)

Ostatnią bramkę dla gorzowskiego zespołu ponad miesiąc temu w meczu z Flotą Świnoujście zdobył Adam Banasiak. Od tego czasu podopieczni trenera Krzysztofa Pawlaka nie potrafią posłać piłki do bramki przeciwnika. Niestety takich problemów nie mają nasi rywale, którzy od trafienia Banasiaka zdobyli naszym kosztem 10 goli. Szkoleniowiec GKP Stilon nie może być ostatnio zadowolony z gry żadnej formacji na boisku. - Niestety popełniamy błędy zarówno w obronie, pomocy jak i napadzie. Mam taki, a nie inny materiał ludzki, na najbliższy mecz szykujemy zmiany, ale nie wiemy czy wyjdą nam one na plus - powiedział podczas przedmeczowej konferencji prasowej trener Pawlak. Do Łęcznej oprócz piłkarzy, którzy są kontuzjowani nie pojedzie na pewno Artur Andruszczak, który musi pauzować za żółte kartki, do składu wraca za to podpora linii pomocy Adrian Łuszkiewicz.

Nasi najbliżsi rywale w ostatniej kolejce zremisowali bezbramkowo z MKSem Kluczbork, a wcześniej na własnym obiekcie pokonali jednego z liderów ligi Podbeskidzie Bielsko-Biała. Jak stwierdził trener Pawlak mimo że piłkarze z Łęcznej nie są może w czołówce ligowej tabeli to grają dobrze. - Naszym celem na pewno jest odblokowanie się. Może nie od razu zwycięstwo, ale choćby dobra gra, której nam ostatnio brakowało - powiedział szkoleniowiec gorzowskiego zespołu.

Początek sobotniego spotkania na stadionie przy Alei Jana Pawła II w Łęcznej o godzinie 17.00. Z meczu przeprowadzimy bezpośrednią relację live. Link do niej znajdziecie na stronie głównej oraz w zakładce Relacje. W zakładce Multimedia możecie natomiast posłuchać wypowiedzi Krzysztofa Pawlaka i Jacka Skrzyńskiego.

Radosław Łogusz

Multimedia

• Krzysztof Pawlak (trener GKP Stilon)

• Jacek Skrzyński (GKP Stilon Gorzów)