W rowie znaleziono zakrwawione zwłoki 55-latka. Nieszczęśliwy wypadek czy potrącenie?

fot. archiwum

W poniedziałek 7 lutego portal gorzowianin.com informował jako pierwszy o tragicznym odkryciu w podgorzowskim Boleminie. W przydrożnym rowie odnaleziono zakrwawione zwłoki 55-letniego mieszkańca gminy Deszczno. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule „Tragedia pod Gorzowem. W rowie znaleziono zwłoki mężczyzny”.

Przez kilka godzin na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza i prokurator. Decyzją prokuratora ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do sekcji zwłok. Jak dowiedział się portal gorzowianin.com, mężczyzna miał zakrwawioną twarz i leżał zgięty w pół w rowie. Jak się okazało, śledczy brali pod uwagę dwie hipotezy w sprawie śmierci mężczyzny.

Jedną z nich był wypadek komunikacyjny. Według tego założenia, nieznany sprawca potrącił 55-latka, który wpadł następnie do rowu, a kierujący pojazdem odjechał z miejsca zdarzenia. Z kolei druga hipoteza zakładała nieszczęśliwy wypadek. Według tej koncepcji, mężczyzna wracając z imprezy do domu, przewrócił się i wpadł do rowu.

Sekcja zwłok zmarłego 55-latka odbyła się we wtorkowy poranek 8 lutego. Znane są już wstępne wyniki. - Według wstępnych wyników sekcji zwłok, mógł to być nieszczęśliwy wypadek. Jednak póki co, nie wykluczamy żadnej z wersji, również tej, że mogło dojść do wypadku komunikacyjnego. Z uwagi na dobro śledztwa nie mogę zdradzić, jakich obrażeń doznał mężczyzna. Będziemy prowadzić dalsze czynności w tej sprawie – mówi w rozmowie z portalem gorzowianin.com Łukasz Gospodarek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.