• Dziś /0°
  • Jutro 10°/8°
Wiadomości

Prezydent Wójcicki chce zatrzymać inwestora, który kupił teren z ruinami leżakowni piwa [zdjęcia]

6 sierpnia 2021, 13:26
Po tym, jak konserwator zabytków wstrzymał prace rozbiórkowe piwnic po dawnej leżakowni piwa przy ul. Walczaka, inwestor zapowiedział, że wycofuje się z Gorzowa. Wszystko przez pismo z prośbą o wpisanie obiektu do rejestru zabytków. Do dewelopera oprócz piwnic Ehrenberga należą również dwie kamienice w mieście. Dlatego też prezydent Jacek Wójcicki postanowił zaangażować się w konsultacje z firmą M.T. Developent, aby ta ostatecznie nie rezygnowała z inwestowania w Gorzowie.

Teren z pozostałościami po dawnej leżakowni piwa przy ul. Walczaka kupił deweloper - firma M.T. Developent. Inwestor otrzymał pozwolenie na rozbiórkę piwnic, ponieważ chciał w tym miejscu wybudować apartamentowiec z restauracjami i kawiarniami na parterze. Jednak prace zostały wstrzymane, ponieważ do Lubuskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków wpłynęło wpłynęło pismo z prośbą o wpisanie obiektu do rejestru zabytków.

Ponadto firma M.T. Developent która jest również właścicielem dwóch kamienic w Gorzowie - przy ul. Łokietka oraz przy skrzyżowaniu ul. 30 Stycznia i ul. Dąbrowskiego, który miały zostać zrewitalizowane – zdecydowała, że wycofuje się z inwestowania w Gorzowie. Deweloper czuje się oszukany, ponieważ w lutym 2020 roku otrzymał pismo podpisane przez Miejskiego Konserwatora Zabytków, w którym można było przeczytać, że na terenie działki, gdzie znajdują się piwnice Ehrenberga  nie ma zabytków, a sama nieruchomość nie jest ujęta na liście zabytków.

Firma M.T. Developent podkreśla, że nawet jeżeli konserwator nie wpisze ruin leżakowni na listę zabytków, to i tak nie zamierza w takiej atmosferze inwestować w Gorzowie. Dlatego też zaczął demontować rusztowania przy kamienicy na 30 Stycznia, a przy ul. Walczaka pojawiły się napisy „na sprzedaż”. 

Mało tego, podczas wizji lokalnej i oględzin terenu przez  przedstawicieli gorzowskiej delegatury Lubuskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków okazało się, że część piwnic leży również na działce miejskiej. Dlatego też w sprawę zaangażował się prezydent Jacek Wójcicki. 

- Władzom miasta zależy na dobrym klimacie inwestycyjnym w Gorzowie. Dlatego w sprawie inwestycji w sprawie leżakowni przy ulicy Walczaka, prezydent Jacek Wójcicki i jego współpracownicy, w celu znalezienia polubownego rozwiązania, zaangażowali się w konsultacje, zarówno z inwestorem, jak i z konserwatorem zabytków. Taki cykl spotkań już się rozpoczął i będzie kontynuowany. Prezydent liczy, że wymiana opinii i argumentów pozwoli na znalezienie dobrego rozwiązania, które, z jednej strony zapewni prowadzenie inwestycji, a z drugiej, doprowadzi do zabezpieczenia walorów historycznych tego miejsca – komentuje Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gorzowa.

Decyzji  gorzowskiej delegatury Lubuskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w sprawie tego czy ruiny dawnej leżakowni są zabytkiem czy też nie, jeszcze nie ma.

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości