Pod koniec lutego zaczęła się zapadać skarpa przy moście Staromiejskim od strony ul. Fabrycznej. Wielu mieszkańców Gorzowa zaczęło zwracać uwagę, że może to być niebezpieczne, tym bardziej, że kilka miesięcy wcześniej zaczęły pojawiać się również problemy z płytami chodnikowymi.
Miastu w drugim przetargu udało się znaleźć wykonawcę. Naprawą skarpy miała zająć się firma F.P.H.U. „Chećko” Jacek Chećko z Gorzowa Wielkopolskiego za kwotę 121 770,00 zł brutto, z którą miasto podpisało umowę.
Według umowy, skarpa miała zostać naprawiona do końca czerwca, jednak póki co żadne prace w ogóle nie ruszyły. Dlatego też zwróciliśmy się do Urzędu Miasta Gorzowa z pytaniem, jaki jest powód opóźnień w rozpoczęciu robót?
- Aktualnie wysoki stan wód rzeki Warty uniemożliwia prowadzenie prac związanych z wykonaniem umocnienia skarpy. Prawdopodobnie termin zakończenia prac będzie musiał zostać przesunięty – tłumaczy Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gorzowa.
Jak tylko poziom wody obniży się, wykonawca będzie musiał zająć się rozbiórką i oczyszczeniem brukowca nadającego się do ponownego użytku, wykonania podbudowy z mieszanki cementowo-piaskowej o grubości minimum 20 centymetrów, ułożeniu brukowca, a także spoinowania zaprawą cementowo-piaskową i uporządkowaniem terenu.