Wandale zdemolowali wiatę społeczników na os. Staszica

fot. Agnieszka Kosacka

"Nasz fyrtel -Reja i okolice" to miejsce spotkań w parku Słowiańskim, które zostało stworzone przez grupę mieszkańców ul. Reja i okolicznych ulic na os. Staszica. Gorzowianie wybudowali tam drewniany domek, ustawili ławki i zorganizowali miejsce zabaw dla dzieci. Niestety „fyrtel” nie miał przez ostatnie lata zbytniego szczęścia, ponieważ został już kilkukrotnie zdewastowany m.in. w marcu 2018 roku czy marcu 2019 roku.

Niestety również tym razem doszło do kolejnej dewastacji, o czym przekonała się pani Agnieszka podczas spaceru z psem w środę 6 stycznia. - Została zdewastowana, a raczej doszczętnie zniszczona wiata ze stolikiem i ławkami. Było to miejsce, gdzie przesiadywały mieszkanki zajmujące się fyrtlem. Tam często też przesiadywała młodzież, ale ona raczej by tego nie zrobiła. Już nie wiem, który raz zostało tutaj coś zniszczone. Ta wiata przetrwała wichurę, co drzewa w parku łamała. A jakiś idiota lub kilku przyszło i zniszczyło czyjąś ciężką pracę – opowiada Agnieszka Kosacka, gorzowska społeczniczka mieszkająca na os. Staszica.

Mieszkańcy osiedla są oburzeni tym co się stało. - Masakra... Jakie bydło to zrobiło. Ile razy można coś naprawiać, remontować, szukać sponsorów. W końcu nic nie będziemy mieli, bo niektórzy nie potrafią docenić jaki skarb mają pod nosem. Ja na tym domku spędzałam bardzo dużo czasu i z dnia na dzień było widać jak niszczeje – opowiada Wiktoria, mieszkanka os. Staszica. - Łapy takim poutrącać to mało. Sami nic dobrego nie zrobią, a nie uszanują czyjeś pracy – podkreśla z kolei pani Józefa.

Mieszkańcy z okolic ul. Reja zastanawiają się, kto mógł zdemolować wiatę i mają nadzieję, że tym razem uda odnaleźć się sprawcę, który zostanie ukarany za to co zrobił. Docierają już do nich pierwsze sygnały na temat potencjalnego wandala.