Społecznicy posprzątali brzegi Warty

fot. Anna Kluwak

W sobotnie popołudnie 12 września został posprzątany jeden z najbardziej zaśmieconych brzegów rzeki Warty w Gorzowie, czyli teren przy ul. Fabrycznej. A wszystko w ramach ogólnopolskiej akcji „Sprzątanie brzegów Warty od źródeł do ujścia", której koordynatorem w naszym mieście była inicjatywa społeczna „Gorzów to My”.

- W akcję sprzątania brzegów Warty zaangażowało się blisko 300 osób, które były rozproszone w kilku miejscach nad rzeką. Udało się nam zapełnić cały kontener. Niektóre osoby, które przyszły sprzątać były naprawdę zdziwione tym, że nad Wartą jest tyle śmieci – opowiada Marek Rybka z Gorzów to My.

Akcja trwała od godz. 14 do 18. Natomiast zdjęcie było robione o godz. 16, kiedy kontener był wypełniony do połowy. Niestety społecznikom nie udało się wszystkiego posprzątać, ponieważ w wielu miejscach leżą hałdy gruzu oraz innych gabarytów. Jak przyznają organizatorzy akcji, tam potrzebny jest ciężki sprzęt – koparki i spychacze, aby uprzątnąć to, co przywieźli nad rzekę sami mieszkańcy.

Akcja sprzątania odbyła się również w piątek 11 września. Teren od Bulwaru Wschodniego do mostu Lubuskiego posprzątali zawodnicy Stali Gorzów oraz uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego, a brzeg nad kanałem Ulgi sprzątali wędkarze. W akcję włączyli się też młodzi piłkarze skupieni wokół Grupa Gezet Akademii Stilon Gorzów. Łącznie w tych miejscach zebrano kilkadziesiąt worków śmieci.

Kontener wypełniony odpadami wywiezie firma Eneris, a firmy Inneko i Komunalnik zbiorą worki ze śmieciami po całej akcji, które trafią następnie na wysypisko w Chróściku.