Idziesz na zakupy? Nie zapomnij o bilecie

fot. czytelnik

Parkometry na prywatnym terenie należącym do marketów to nie nowość w Gorzowie. Pierwsze tego typu urządzenia pozbawiły możliwości długiego parkowania mieszkańców okolic ul. Szarych Szeregów. Dość duży parking przy markecie Netto był swego czasu idealnym miejscem „zastępczym”, gdy obok bloku było już za ciasno i trzeba było szukać miejsca dla auta. Później parkomaty wprowadził Lidl, natomiast przed wprowadzeniem parkomatów broni się jeszcze Biedronka.

Ustawienie parkometrów na niektórych parkingach należących do poszczególnych sklepów spotykało się z różnym odbiorem mieszkańców. Najbardziej krytycznie przyjęli taki rozwiązanie mieszkańcy os. Staszica, kiedy przy Lidlu na Matejki pojawił się parkometr. - - Zdecydowanie to, co zrobił Lidl to uderzenie w mieszkańców osiedla. Wyprosili sprzedaż działki, wielce zrekompensowali placem zabaw i ogólnodostępnym parkingiem. Odczekali i zrobili wielkie chamstwo. W nocy kawał terenu stoi pusty i co? Jest to w porządku? - podkreślała pani Izabela, mieszanka os. Staszica.

Teraz takie rozwiązanie na swoim parkingu wprowadził również Kaufland. W kilku miejscach zostały ustawione parkometry, natomiast cały teren został odpowiednio oznaczony znakami „parking płatny, opłata w parkometrze”. W przypadku Kauflandu parkować możemy za darmo przez dwie godziny, jeżeli pobierzemy bilet. Natomiast każda kolejna godzina kosztuje 4 zł. Z kolei opłata za brak ważnego biletu wynosi 50 zł. To i tak znacznie mniej, niż w przypadku pozostałych sklepów – tam za brak biletu wynosi 95 lub nawet 99 zł.

Zdarzali się już zmotoryzowani klienci, którzy zostawiając auto na parkingu i idąc na zakupy zapominali wziąć darmowy bilet i zostawić go za przednią szybą lub ktoś po prostu zaparkował, bo musiał załatwić coś w pobliżu i również nie wziął biletu. Wówczas na różnych grupach na facebooku można było zauważyć wpisy „szukam biletu ze sklepu X z godziny Z”.