Nie będzie w tym roku prac w paku Róż

fot. archiwum

Na zagospodarowanie terenu parku Wiosny Ludów w ramach zadania inwestycyjnego "Rewitalizacja zdegradowanych obszarów miasta Gorzowa poprzez uporządkowanie i zagospodarowanie wybranych terenów przestrzeni publicznej" oraz zadania "Rewaloryzacja parków Wiosny Ludów i Kopernika w Gorzowie" miasto miało przeznaczone 4 mln 300 tys. zł.

Natomiast do przetargu zgłosiły się trzy firmy, których oferty przekraczały budżet. Firma Exalo Drilling z Piły zaproponowała kwotę 5 mln 320 tys. zł, Agencja Usługowa Stanisław Cap z Międzyrzecza na kwotę 8 mln 508 tys. zł, a firma Infrakom z Kościana zaoferowała8 mln 511 tys. zł za realizację inwestycji.

Miasto zamierzało dołożyć brakujące pieniądze i pozytywnie rozstrzygnąć przetarg, ale aby mogło to zrobić zwróciło się do wykonawców, którzy złożyli dwie najkorzystniejsze oferty o wyrażenie zgody na przedłużenie terminu związania ofertą wraz z jednoczesnym przedłużeniem okresu ważności wadium o kolejne 30 dni. Niestety na wezwania magistratu nie odpowiedziała żadna z dwóch firm - Exalo Drilling z Piły i Agencja Usługowa Stanisław Cap z Międzyrzecza. Tym samym urzędnicy unieważnili postępowanie.

- Będziemy przygotowywać się do ogłoszenia następnego przetargu. Jednak to oznacza, że prace przy rewitalizacji parku Róż nie zostaną przeprowadzone w tym roku. Te będą musiały zostać przełożone na 2021 rok – komentuje Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gorzowa.

Z unieważnienia przetargu cieszy się grupa mieszkańców Gorzowa, która protestowała przeciwko pracom. Wszystko przez to, że gorzowianie zobaczyli wizualizację parku na której była mała liczba drzew i obawiali się, że dojdzie do wycięcia drzew i „zabetonowania” parku. Chociaż prezydent Jacek Wójcicki i miejscy urzędnicy podkreślali wielokrotnie, że żadne drzewo nie zostanie wycięte. Jednak w te zapewnienia nie wierzyli mieszkańcy, którzy nawet zawiązali komitet obrony parku Róż.