Gorzów przez koronawirusa straci nawet 100 mln zł

fot. archiwum

Samorządy w całym kraju odczuwają skutki pandemii koronawirusa i odnotowują znaczny spadek wpływu do budżetu m.in. z podatków PIT i CIT za pierwszy kwartał 2020 roku. W Gorzowie tylko za miesiąc kwiecień wpływy do budżetu miasta były o 7 mln zł mniejsze jeżeli chodzi o podatek PIT i CIT.

Władze Gorzowa szacowały, że dochody miasta z tytułu podatków i opłat lokalnych w 2020 roku wyniosą 124 mln 483 tys. zł. Natomiast teraz prezydent Jacek Wójcicki szacuje, że wpływy do budżetu miasta za cały 2020 roku będą nawet o 100 mln zł mniejsze.

- Na budżet miasta składają się nie tylko pieniądze z podatków, ale wielu innych źródeł. To, że budżet miasta będzie mniejszy o kilkadziesiąt milionów złotych jest już pewne. Do końca maja powinnyśmy znać odpowiedź na pytanie, jak duży będzie to deficyt. Tak duże straty oznaczają rezygnację z wybranych inwestycji oraz wszystkich imprez miejskich do końca roku. Z kolei uroczystości będą miały charakter kameralny – tłumaczy Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gorzowa.

To oznacza, że gorzowianie mogą zapomnieć o imprezie Koniec Lata Party i Moto Racing Show, które miały odbyć się pod koniec sierpnia. Natomiast lista inwestycji z których miasto zrezygnuje będzie znana pod koniec maja. Jak przyznaje rzecznik gorzowskiego magistratu, decyzja o rezygnacji z poszczególnych inwestycji ma zostać podjęta przez prezydenta Jacka Wójcickiego w porozumieniu z radnymi.

Na pewno miasto zrezygnuje z tych inwestycji, które nie mają zewnętrznego dofinansowania oraz mogą poczekać w czasie i nie są pilne do wykonania. Możemy się spodziewać, że będzie to m.in. rezygnacja z budowy linii tramwajowej nr 4 na os. Górczyn, budowa węzła przesiadkowego przy dworcu PKP.