Straciłeś pracę w Niemczech, Polsce lub innym kraju?

NASZ SUKCES TKWI WE WZAJEMNYM SZACUNKU!

Magdalena Kopacz - założycielka i szefowa Centrum Językowego Konik - znalazła się w gronie 50 najbardziej wpływowych kobiet w Polsce.

ŻYCIE WYZNACZYŁO ŚCIEŻKI

Właścicielka Centrum Językowego Konik - jest absolwentką germanistyki na Uniwersytecie Wrocławskim. Planowała, że będzie uczyć języka niemieckiego. Założyła nawet szkołę lecz życie wyznaczyło jej inną ścieżkę. Jako początkująca nauczycielka zauważyła, że jest bardzo dużo pielęgniarek, które uczą się języka ponieważ chcą wyjechać do pracy za granicę. Tak powstała firma, która dziś jest jedną z najprężniej działających w Polsce. Konik zatrudnia obecnie około 300 opiekunów i opiekunek za zachodnią granicą.

Zgłoś się do nas już dziś! Pomożemy w znalezieniu odpowiedniej oferty. Dodatkowo na czas trwania epidemii koronawirusa oferujemy pracę z premią 300 euro! Praca jest bezpieczna i legalna - zapewniamy bezpieczny przejazd opiekunów zarówno z Polski jak i Niemiec. Busy zawiozą opiekuna pod sam dom podopiecznego.

KAŻDY DOSTANIE PRACĘ

Biuro Konika działa w Polsce, ale również na terenie Niemiec. Firma współpracuje z największymi agencjami pośrednictwa pracy w tym kraju. Zespół Centrum Językowego Konik tworzą wykwalifikowane opiekunki oraz doświadczeni konsultanci i rekruterzy.

- Oferujemy legalne zatrudnienie na terenie Niemiec i innych krajów, troszczymy się o nasze opiekunki i opiekunów, a oni bardzo dobrze dbają o swoich podopiecznych. Gwarantujemy pracę również bez znajomosci języka oraz bez doświadczenia - zapewnia Magdalena Kopacz, która zdradziła nam, że sukces jej firmy tkwi w dbałości o dobro pracownika oraz klienta, a także w szeroko rozumianej empatii i wzajemnym szacunku.

PEWNE PIENIĄDZE - bezpieczna praca od zaraz! NAWET 1500 EURO + PREMIA 300 EURO!

www.pracadlaopiekunek24.pl

+48 533 951 583 lub e-mail: gorzowrekrutacja@pracadlaopiekunek24.pl

Pytania i odpowiedzi, które Was nurtują:

Mogłoby się wydawać, że złoty okres dla polskich migrantów zawodowych już się skończył - jednak nic bardziej mylnego. Na polskich pracowników wciąż czekają głównie Niemcy - szczególnie jeśli chodzi o branżę opieki senioralnej. Jak wygląda to w praktyce rozmawiamy z Magdaleną Kopacz - założycielką i szefową Centrum Językowego Konik, które obecnie jest jednym z największych i najbardziej wiarygodnych pośredników na rynku pracy.

Czy polskie opiekunki wyjeżdżają do pracy za granicę wciąż tak chętnie jak kiedyś?

- Z pewnością dużo chętniej. Niemieckie społeczeństwo starzeje się bardzo szybko, a seniorzy potrzebują fachowej opieki. To rynek pracy otwarty na polskie opiekunki, a Centrum Językowe Konik jest rzetelną firmą, która pomaga im znaleźć legalne zatrudnienie w Niemczech. To, że polskie opiekunki chcą wyjeżdżać do pracy za granicą widać po nieustannie rosnącej liczbie osób jaka się do nas zgłasza i jaką zatrudniamy.

Polskie opiekunki mają znakomitą renomę u naszych zachodnich sąsiadów, a jak wygląda sytuacja jeśli chodzi o opiekunów?

- Od dłuższego czasu obserwujemy ogromne zainteresowanie pracą w charakterze opiekuna nad osobami starszymi za granicą. Dlatego też pojawia się coraz więcej ofert pracy także dla mężczyzn. Szczególnie w obecnej sytuacji związanej z epidemią koronawirusa, a co za tym idzie trudnej sytuacji na polskim rynku pracy, zachęcamy panów do skorzystania z takiej możliwości zatrudnienia.

Co konkretnie niemiecki rynek ma do zaoferowania polskim pracownikom?

- Myślę, że najważniejszą role odgrywa tu atrakcyjne wynagrodzenie. Równie istotna jest także legalność pracy oraz możliwość wyboru formy zatrudnienia - umowa zlecenie z ubezpieczeniem polskim lub umowa zlecenie z ubezpieczeniem niemieckim. To także różnorodność ofert i wciąż rosnące zapotrzebowanie na tego typu usługi.